Dobre aktorstwo i dobra reżyseria, choć scenariusz ciut za słaby.... by był genialny. Momentami (nie zdradzę kiedy, by nie spoilować) nawet zatrzymuje dech... symboliką i siłą przekazu. Niemniej.... czegoś brakło, a kluczowe przesłanie do mnie nie przemawia. W końcu to papież, nie król świata. Papież , który choć wątpi - przyświeca - moralnością z głębi. Mniej tej "ludzkiej".