Wizualnie film jest piękny, bardzo ładne ujęcia, aktorsko super- Ralph, Stanley i moje osobiste odkrycie Sergio Castellitto- czysta przyjemność oglądać tych panów na ekranie.
Fabularnie jak dla mnie przekombinowane.
BTW smaczek- Sergio grał kardynała Tedesco - po włosku tedesco znaczy Niemiec ;)