Film jest oparty na jednej z książek opisującej prawdziwy horror przez który przeszła 17 letnia dziewczyna - została porwana, gwałcona i torturowana przez 44 dni, w domu jednego z 4 oprawców w jej wieku.
Sam film nie jest jakąś porządną i wysokobudżetową produkcją, jaką na pewno zaserwowałby nam Hollywood, toteż od strony technicznej nie jest najlepiej, jednak z tego co mieli producenci, to "wyciosali" całkiem niezły kawałek filmu.
Aktorzy nie byli może mistrzami, ale nie było tragicznie. Muzyki prawie wcale, ale jak już się pojawiła to dopełniała obrazu tragedii. Jak mówiłem, film nie grzeszy warsztatem, toteż zdjęcia nie powalają, ale było kilka niezłych ujęć.

Ja nie wiedziałem, ze historia ukazana w tym filmie jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, jednak i bez tego widząc do czego byli zdolni ci młodociani mordercy, pięści same się zaciskały. Naprawdę żal było tej dziewczyny. Dla kogoś, kto choć trochę szanuje drugiego człowieka, a kobiety w życiu by nie uderzył, takie sceny naprawdę wzbudzają współczucie. W ogóle aż dziw bierze, że można takie rzeczy zrobić drugiemu człowiekowi, ba! dziewczynie!
Nie wszystko zostało pokazane na filmie, bądź wyglądało troszkę inaczej,dlatego ciekawym polecam angielską stronę Wikipedii, obszerniej relacjonuje to co się wydarzyło, aniżeli polska wersja. Możliwe że są lepsze strony na ten temat, jednak nie wgłębiałem się.
http://en.wikipedia.org/wiki/Murder_of_Junko_Furuta