Zabrałem dzisiaj brata na seans w bibliotece miejskiej i jestem trochę zaskoczony bajką. Na sali było mnóstwo osób z dziećmi od 3 do ok 12 lat. Te małe szkraby były wystraszone. Dwoje rodziców musiało wyjść z dziećmi. Ze starszymi dziećmi nie było problemu, ale mimo to uważam, ze to bajka raczej do 7-12 latków. Młodsze dzieci bardziej się wystraszą niż zrozumieją głębszy sens. Ponadto plakat wskazuje na typową animację ,a w rzeczywistości jest to animacja komputerowa!
Może zwiastun ukazuje pewne sekrety tej animacji (jeśli ktoś oglądał przed seansem), ale nie wiem, bo nie widziałem. W każdym razie, elementy horroru i thrillera nie są winą reżysera, czy wymyślnego scenariusza, bo film powstał na podstawie książki, a tam jest niemal to samo. Książka została napisana właśnie dla dzieci (i nie tylko) przez Neila Gaimana.
Moja opinia jest tak niska ze względu na to, że spodziewałem się bardziej bajkowej atmosfery, a tutaj było więcej dzieciecęgo horroru.
Nonsensem jest opieranie oceny na tym, że nie sprawdziło się filmu przed obejrzeniem. To nie wada filmu, że nie był bajkowy. To Twoja wina, że poszedłeś na ślepo na film.
Zresztą to, że rodzice na ślepo zakładają, że animacja oznacza film dla małych dzieci jestczystą głupotą. To rodzice powinni wcześniej zrobić research.
A co byś zrozumiał po takim zaproszeniu "Na dzieciaki wraz z osobami towarzyszącymi, w Auli Biblioteki Głównej przy ul. Kościelnej 11, czekać będzie Koralina - filmowa przygoda w towarzystwie krnąbrnej dziewczynki odkrywającej w swym domu ukryte drzwi, prowadzące do innego świata, gdzie wszystko wydaje się ciekawe, kolorowe a może i niebezpieczne
.?"
Problem w tym, że ktoś kto rozsyła taką informację powinien zwrócić ludziom uwagę na typ bajki.
Kluczowe słowa - "krnąbrna", "inny świat", "niebezpieczne", to chyba powinno dawać do myślenia. Film według mnie jest świetny, zarówno sama historia jak i strona wizualna i na dodatek cudowny dubbing.Poza tym jak już wyżej Dealric wspomniał to,że film jest animowany nie znaczy, że jest dla małych dzieci.
Tak samo mógłbyś mieć pretensję,że w Alicji w krainie czarów są dziwne postacie, których dzieci mogą się przestraszyć, a królowa co chwila karze ściąć komuś głowę