Powszechnie przyjęło się, iż wszytsko co napiszę KING jest ekranizowane- choć by luźno. Tak też jest z "Kosiarzem Umysłów". Ten thriller sf ostrzega przed pułapkami rzeczywistości wirtualnej i zabyt duzym eksperymentatorstwem. Czyni to jednak niezbyt przekonująco i wciągająco. Efekty komputerowe AD 1992 raczej na nikim nie zrobią już wrażenia - tak jak i fabuła - prosta i schematyczna.Kreację aktorskie też nie zachwycaą z rolą Brosnana włącznie. Nie mam ochoty na sequel KOSIARZA. Nie polecam. Film tylko dla wytrwałych koneserów gatunku sf.