Nie oglądałem tej części, więc chce się was zapytać - Jakim cudem Freddy powrócił? Trzecia część sugeruje, że definitywnie zniknął.
Tak, wiem, że zawsze powraca, ale nigdy nie kończyła się potyczka z nim w taki sposób jak w części trzeciej.
Piesek Kinckaida odkopał jego zwłkoki na wysypisku (w śnie swojeg pana, rzecz jana).
Ja myślałam, że przyczyną jego powrotu może być też to ,że oni o nim nie zapomnieli i w sumie dalej się go bali. Ale to tylko mój taki pomysł.
bo to prawda , piesek Kinkaida po prostu dokończył dzieło wykopując go we śnie Kinkaida , ale gdyby nie to , że dalej się go bali , nie doszło by do tego . Wniosek z tego najprostszy jaki może być , Freddy istnieje dopóki ktoś się go boi (chociaż do tego doszedł chyba każdy :) ) . Ten film imo jest niezły , ale obniżyłem notę o jeden za scenę zamiany w karalucha , inaczej byłoby 7/10 :/