boże soundtrack jest po prostu zajebisty!!! o wiele epszy od poprzednich i chyba najlepszy z calej serii!

Nie mówcie mi, że piosenki z tej części są lepsze od "Into The Fire" i "Dream Warriors". To trzecia część jest najlepsza i piosenki z niej też. Niezła jest też piosenka "How Can I Live", która leci w trakcie napisów końcowych filmu "Freddy versus Jason". Ale żeby choć dobre, a wrecz "zajebiste" były piosenki z "Władcy snów"? To chyba żart.

Mnie akurat w trójce i czwórce się muzyka bardzo podobała. W obu częściach soundtrack jest akurat na równi.
Natomiast co do samych filmów uważam, że ,,Dream Warriors" mimo, iż bardzo mi się podobało jest jedną z ...najgorszych części! Gorsza była tylko jedynka, siódemka i pojedynek Fredka z Voorheesem (ale tej części akurta nie wliczam oficjalnie w serię ,,Piątków..." czy ,,Koszmaru...").
W trójce ,,obdarzenie" boheterów jakimiś szczególnymi zdolnościami uczyniło z filmu bajkę i tym samym mocno popsuło część. I w dodatku ten głupkowaty moment z weżowatym Krugerem! Najlepsza była oczywiście scena ,,marionetkowa". ;)
W czwórce jest ciekawa muzyka, wciągający scenariusz, czarny humor i wiele znakomitych momentów. Scena z łóźkiem wodnym, na plaży, śmiertelny pocałunek Freddy'ego w szkole, moment w kinie czy z pizzą.
Lisa Wilcox oczarowała mnie zarówno wyglądem jak i kreacją. Jej niebanalna, tajemnicza uroda wzmocniła w filmie klimat i oczarowała mnie do tego stopnia, że oglądając film wieczorem nie mogłem zasnąć normalnie później w nocy bo taki odjazd miałem. :D
Z tych właśnie powodów dla mnie osobiście najlepszą częśćią z serii jest własnie czwórka. Trójka jest na wysokim poziomie, ale (dla mnie) nieco ustępuje innym częściom. Dwójka chociażby bardziej mi się podobała.
Zresztą moja hierarchia wszystkich części od najlepszej do najsłabszej wygląda tak:
1. ,,Dream Master"
2. ,,Freddy's Revange"
3. ,,Freddy's Dead - Final Nightmare"
4. ,,Dream Child"
5. ,,Dream Warriors"
6. ,,Nightmare On Elm Street Part One"
7. ,,Wes Craven New Nightmare"

Pozdrawiam!

ja akurat nie mówią o piosenkach tylko o samej muzyce. po prostu moim zdaniem była najlepsza jak dotąd.