wiem że całość oparta na faktach, ale jakoś średnio mnie poruszył. Gdyby było więcej trudnych sytuacji, całość balansowałaby na granicy i wszystko się pięknie skończyło to pewnie odebrałbym go inaczej. Tutaj zaś wszystko sie tak pięknie układa (nie liczę drobnych duperel ala sylwester u rodziców) facet znajduje kota i wszyscy nagle z tego powodu zaczynają go uwielbiać. Jestem zszokowany zatem jak łatwo zawrócić ludziom w głowach i zyskać powszechną aprobatę. Wystarczy kupic zwierzaka i jako tako pospiewać :)