Kot Bob i ja

A Street Cat Named Bob
2016
7,5 26 tys. ocen
7,5 10 1 25772
6,5 10 krytyków
Kot Bob i ja
powrót do forum filmu Kot Bob i ja

Film emocjonalnie daje w kość. Pewnie historia osoby wychodzącej z uzależnienia przykuwałaby uwagę widza/czytelnika tak czy inaczej, ale w tym wypadku Bob robi różnicę.

Nie ma możliwości by osoba, która miała/ma kota nie rozpłakała się na tym filmie chociaż raz. Film jest niesamowicie prosty, bazuje na emocjach, ale w tym wypadku te emocje przebijają wszystko. Wybierz sobie drogi widzu moment... koty to tak cudowne zwierzęta, że wplecenie jednego z nich w tak trudny wątek jak bezdomność, uzależnienie od narkotyków i próba odzyskania kontroli swojego życia musi wywołać eksplozję emocji. W zasadzie od pierwszej sceny z płatkami, przez wykupienie lekarstw u weterynarza za wszystkie pieniądze aż po jazdę w koszyku rowerowym... ja rozpadłem się w momencie, kiedy brak było pieniędzy na jedzenie, a już kompletnie zniszczył mnie fakt zgubienia się głównego bohatera... (komu chociaż na godzinę w sposób niekontrolowany zniknął kot z domu, ten zrozumie).

Przekaz, jak wspomniałem, jest prosty, ale na tyle mocny, że film i zarazem cała historia jest rewelacyjna. Każdy pewnie sięgnie po książki (w tym ja).

Wydaje się, że właśnie na tego rodzaju filmu powinno zabierać się młodzież w wieku szkolnym. Żeby pokazać zgubne skutki nałogu, żeby nauczyć ją, że zwierzęta mogą być najlepszymi przyjaciółmi, a często (jak w filmie) uratować życie i w związku z tym, że warto o nie dbać, kochać je i szanować.


Na marginesie mój kot reaguje na laptopa podobnie jak Bob -))