Brakuje jeszcze żeby na końcu była scena jak łapią przestępców.
Nie wiem z czym masz problem, film jest dość realistycznie pokazany właśnie, szczególnie, że ta historia wydarzyła się naprawdę.
też mam kota, kocham go, też uważam za przyjaciela. Mało tego, bardzo lubię filmy ze zwierzakami i o odmianie losu głównego bohatera. Ale ten film jest przesłodzony. Wierzę, że to się zdarzyło naprawdę, ale niektóre sceny są po prostu połączone przesłodzonym schematem i mam nadzieje, że niektóre zabiegi wykorzystane w filmie odejdą do lamusa, nawet jeśli to prawdziwa historia.
ps. oprócz tego, że to prawdziwa historia i to, że kot siedział mu na ramionach to i tak niczym się ten film nie różni od pewnej starszej już bajki (a nawet bajek) Disneya. Które w pewnym wieku są przesłodzone. Tak samo jak ten film.
"film jest dość realistycznie pokazany właśnie"
http://digitalspyuk.cdnds.net/16/38/768x403/gallery-1474472774-yoda-008.jpg