Kocham ten musical, aczkolwiek tego wydania grzechem jest iż nie było ono nagrywane podczas spektaklu. Dlatego 9/10
Taak, tez nad tym ubolewam :( Ale plyty z muzyka slucham na okraglo, chociaz musicalu jesczce nie widzialam. Zamierzam wybrac sie na Koty w roku szkolnym, jak tylko zaczna grac ;) Jesczce raz powiem: muzyka genialna;)
Wycieli Karmazyna...
Tego im nie wybaczę..
Growltiger's last stand.
Moja ulubiona piosenka z musicalu....
Mają bardzo sympatycznego Myszołapa (Munkstrap) Ram Tam Tamek mi sie nie podoba..
Polskie Kociaki są lepsze :P
Na dvd jest piękne tłumaczenie:
Zamaist "kot dachowy" jest: "Kociubki"
"Kociubki"!
Tłumaczenie nie jest wogole dopasowane do muzyki. Zwykłe tłumaczenie jak z filmu. Szkoda :/
Kociubki?!! Czy ja dobrze widzę? Język polski wciąż mnie zaskakuje... No i inwencja tłumaczy, oczywiście;-)