-moim zdaniem nie umywa się do Baraki który to film bardziej cenię, ponieważ traktuje o duchowości człowieka- jednostki.
W sumie oba filmy doskonałe i mają cechy wspólne.
Polecam
No właśnie jak wiemy Challenger eksploduje w `86, a w 2003 Columbia rozpada się w atmosferze, a są to jedyne katastrofy wahadłowców, więc w opisie jak i w recenzji jest spory błąd!
A tak apropo reżyser musiał mieć niezłe wtyki żeby zrobić TAKIE ZDJĘCIA, zarówno w NASA jak i w Pentagonie :]
A sam film to dla...
"Koyaanisqatsi", oznaczające w języku Indian hopi "życie w stanie nieznośnego rozchwiania", to swoiste połączenie filmu dokumentalnego z eksperymentem i filmem dydaktycznym. Reggio, który przez długi czas był nauczycielem, nadał swemu filmowi wydźwięk popularnonaukowy - chciał pokazać naszą planetę jako zjawisko...
Film obejrzałem jedynie ze względu na muzykę Glassa. Soundtrack z tego filmu przesłuchałem już wiele razy i chciałem zobaczyć a raczej usłyszeć jak ta muzyka spisuje się w obrazie. I tak dzięki wspaniałej partyturze amerykańskiego kompozytora zobaczyłem ten oto wspaniały obraz. Oczywiście owa kompozycja jest tu głównym...
więcejswietne zdjecia, klimat, fenomenalna muzyka i swiat pospiechu, halasu. fillm jest niesamowity, chociaz przyznam ze gdy pierwszy raz go ogladalem, omal nie zasnalem ;) do takiego kina trzeba sie przygotowac zawczasu, najlepiej obejrzec go w bezsenna zimowa noc. wspaniale przezycie :)
Jak dla mnie stracone 80siąt kilka minut! O czym autor chcial powiedzieć? Jesli o tym ze jest zbyt duzo ludzi, no to niech ich zabija. Jesli o cywilizacji i jej nastepstwach to niech nie uzywa srodkow wypowiedzi, ktore dala mu cywilizacja... Dla mnie totalne dno... i straszna naiwnosc!!
Koyanisqatsi to film nietypowy, przykuwający uwagę niesamowitymi zdjęciami i muzyką. Niby nie pada tu w zasadzie żadne słowo, nie ma bezpośrednio opowiedzianej żadnej historii... Aktorami są tu przyroda, ludzie i ich wytwory (fabryki, miasta, pojazdy, itp). Jest to sekwencja zdjęć opowiadająca wycinek historii Ziemi i...
więcejPo pierwszym obejrzeniu Koyaanisqatsi ogromne wrażenie zrobiła na mnie nietypowa forma filmu, jednak niedawno widziałam stary rosyjski film Wiertowa Człowiek z kamerą filmową i od razu skojarzył mi się film Reggio, który nagle stracił swoją innowacyjność. Niestety...
przez pierwsze kilka minut filmu zastanawiałam się czy aby na pewno chcę to oglądać - ileż mozna oglądać zdjęcia (piękne bo piękne, ale co za dużo to nie zdrowo). jednak po pewnym czasie wszystko robiło sie o wiele bardziej interesujące.
najciekawsze w tym wszystkim jest to, że można zrobic tak wiele mówiący film przy...
Magiczna muzyka Philipa Glass'a. Uwielbiam jego muzykę.
Ten ponadczasowy film i jego brat bliźniak Powaqqatsi to niezapomniana przygoda z obrazem, muzyką i różnymi kulturami tego świata.
Mogę go oglądać wiele razy i nigdy mi się nie znudzi - jest po prostu genialny!
Wspaniałe połaczenie obrazów i muzyki, wszystko bardzo logicznie przechodzące w siebie nawzajem. Ciekawe skojarzenia, nowe spojrzenie na świat - przez spowolnienie lub przyspieszenie sekwencji.
Jedno ze skojarzeń obrazowych - parówki...
Minęło 20 lat od premiery tego filmu. Czas obszedł się z tym dziełem bardzo łaskawie i ogląda się go dzisiaj z równym zainteresowaniem. "Koyaanisqatsi" to wspaniała feria barw, kształtów, ruchów i dźwięków, które w całości składają się na dzieło niezwykle emocjonalne ale i refleksyjne. Z pozoru wydaje się to być...
Przecież to nie jest nowość tylko odsmażanka ;) Najwidoczniej takie tendencje w kinie się nasilają aby sprzedawać coś po wielokroć. Film fajny ale chwyt marketingowy mnie nie ujmuje.
Znakomity film. Prawdziwe katharis. Dla takich filmów właśnie wymyślono wynalazek kina. Arcydzieło sztuki filmowej. Tego nie można ująć w słowa. To trzeba zobaczyć, poznać, doświadczyć... Po tym filmie człowiek nie jest juz taki sam.
Film i muzyka serii qatsi to prawdziwe dzieła sztuki filmowej. Mnie wciągnęły i to baaardzo dawno. Wielce się zdziwiłem, że dopiero teraz jest premiera kinowa tych filmów....leciały już w tv....a ja dobre 10 lat wstecz oglądałem kilkakrotnie koyaanis w jednym z warszawskich kin. A muzyka Glassa od zawsze jak pamiętam...
więcej