Odniosłem wrażenie, że paskudna animacja(często perfidnie komputerowy cell shading) był użyty TYLKO po to, żeby uniknąć nagrywania trudnych i brutalnych scen z dziećmi i ich nie demoralizować.
Świadczą o tym chociażby babskie głosy za głównymi bohaterami.
Śmieszne, że nasz polski reżyser od "Placu Zabaw" miał więcej jaj od Koreańczyka
Ja odniosłem wrażenie że nie masz żadnego doświadczenia z azjatyckim kinem animowanym. Kompletnie nie wiem o czym piszesz. Z Twojego toku rozumowania wynika ze kazda animacja nadaje się dla dzieci a w rzeczywistości film wystarczająco ocieka brutalnością żeby nie nadawał się dla dzieci więc nie ma tu mowy o żadnym ich demoralizowaniu. 'Babskie głosy za głównymi bohaterami' nie wymagają komentarza. To tylko utwierdza mnie w tym co napisałem w pierwszym zdaniu.