PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6878}

Król Lew

The Lion King
1994
8,2 597 tys. ocen
8,2 10 1 597044
8,5 90 krytyków
Król Lew
powrót do forum filmu Król Lew

5/10

ocenił(a) film na 3

Film oceniam na średni, ponieważ film według mnie jest po prostu nudny. Teraz nastała
moda na krytykowanie współczesnych filmów i seriali jest po prostu irytując. :/ Teraz jak ktoś
powie, że nie lubi tych starych, świetnych filmów Disney'a to najlepiej spalić go na stosie.
Osobiście wolę współczesne filmy typu "Shrek" czy "Madagaskar".

To nie jest marna prowokacja, jak pewnie sobie niektórzy pomyślą.

Merkura

To "ale wy się kłócicie" miało być z przymrużeniem oka ;).
Nie będę więcej dyskutować o Królu lwie, bo i tak nikogo na siłę nie przekonam.
Co do Madagaskaru - na upartego wszędzie da się znaleźć jakiś morał. A ja jestem specjalistką od wynajdywania rzeczy, których inni nie widzą :P
Pozdrawiam wszystkich fanów animacji :)

ocenił(a) film na 10
Merkura

Nie potrafią? Czemu? Myślę, że Slaught wszystko pięknie wyjaśniła. Ja dodam od siebie jedno: obejrzałam ten film w wieku 9 lat i do tego czasu jest to moja ukochana, ulubiona animacja Disneya. Dlatego oceniając ten film tak wysoko, nie jestem do końca obiektywna (zresztą kto jest? wg mnie oceny takie jak 1, czy 10 są właśnie dlatego, aby dodać lub odjąć jedną gwiazdkę ze względu na subiektywne odczucia tego filmu - przecież nie ma filmu idealnego). Chciałam jednak zwrócić uwagę w "Królu Lwie" na jedną rzecz - ponieważ obejrzałam ten film, dziecięciem jeszcze będąc, pojęcia o kinie czy filmach większego nie miałam - i był to pierwszy film, w którym zobaczyłam niesamowitą ojcowską miłość, wspaniałe, jedyne w swoim rodzaju relacje ojca z dzieckiem, tę więź czuć było z ekranu kina. Ja wcześniej nie widziałam takiej niesamowitej emocji bijącej z ekranu. Później, owszem, zdarzało się, ale wciąż "Króla Lwa" uważam za jeden z piękniejszych filmów ukazujących ojcowską miłość - rzadko się takie zdarzają. W tej chwili przypomina mi się tylko "Życie jest piękne", które też tę niesamowitą więź ukazuje. Z pewnością widziałam takich filmów więcej, ale w tej chwili pamiętam tylko te dwa. Scena ojca i syna oglądającego gwiazdy do dziś chwyta mnie za serce - zwłaszcza w kontekscie tego, co zdarzyło się później - to piękna scena.

ocenił(a) film na 3
Monaco_filmweb

Ale dlaczego akurat "Króla Lwa" uważają się za najlepszą animację Disney'a? Przecież inne filmy też są dobre.

Merkura

Generalnie jest tak, że klasyczne filmy Disney'a są w większości inspirowane dziełami które już istnieją i swoje lata mają (podania ludowe, mity, bajki "stare jak świat"), wiec z założenia mają morał, bo właśnie taka była pierwotna idea tych inspiracji - uczyć i wychowywać, przekazywać pewne wartości. Bajki Disney'a faktycznie mają wyłożone na tacy wszystkie "drugie dna", bo jakże może być inaczej, skoro są kierowane do dzieci. Maluchy Hamleta nie zrozumieją, choćbyś się zaparł, ale Króla Lwa już tak. Dzisiejsze bajki, to zupełnie nowe historie, dlatego są kierowane do dzieci i do trochę starszych użytkowników - nie znajdziemy ich dorosłej alternatywy, poza ekranem. Prawdopodobnie też z tego powodu są bardziej popularne - tej historii jeszcze nie znamy,zaś mit o Heraklesie - owszem.

Emmeline

A i jeszcze chciałam dodać , że jeżeli chodzi o "mdły", wg jednej z użytkowniczek forum, charakter Disney'owskich kociaków, to podejrzewam, że twórcom zupełnie nie chodziło o ich realistyczny charakter dzikich zwierząt, tylko o antropomorfizację pewnej historii. Lew jest tylko kanałem dotarcia do dzieci - zudziałem ludzi, nawet animowanych, historia byłaby znacznie nudniejsza.

Emmeline

Każdy ma swoją opinię i wszyscy są zadowoleni. :) Niemniej, jak zauważyła (chyba) Merkura, dyskusja jest całkiem przyjemna i "na poziomie". To naprawdę podnosi mnie na duchu, bo nie lubię, gdy ludzie ubliżają sobie nawzajem dlatego, że mają odmienne poglądy. Toteż dziękuję uczestnikom forum za tę sympatyczną atmosferę i ślę wszystkim pozdrowienia.

Merkura

"Chyba każdy z nas oglądał inny film, bo niektórzy morału w "Królu Lwie" nie widzą, drudzy mówią, że nauczył ich wiele rzeczy, ale nie potrafią wytłumaczyć czego, inni widzą w nim morał, ale każda osoba inny" to właśnie cechuje arcydzieła. Każdy widzi inny morał, dla własnych potrzeb. Dziękuje właśnie utwierdziłaś mnie w mojej ocenie "Króla Lwa" wcześniej miałem wątpliwości, ale teraz ich już nie mam.

ocenił(a) film na 10
Merkura

Merkura, moim zdaniem jesteś słabo inteligentną osóbką chcącą na siłę wszystkim narzucać swoje zdanie, chcesz przykładów czego nauczył mnie król lew to masz :
Bohaterstwa
Postrzegania miłości w taki sposób w jaki teraz postrzegam
Więzi miedzy rodziną
Mógłbym tak w sumie jeszcze wymieniać i wymieniać ale powiem tylko, że przez takie bajki jestem wrażliwy i szczerze powiedziawszy (nie boje się tego powiedzieć) mimo świata jaki nas otacza potrafię dostrzec szczęście .

ocenił(a) film na 10
Merkura

Pierwsza zasadnicza sprawa nie ma co porównywać "Madagaskaru" czy "Shreka" z baśniami Disneya ,Madagaskar iShrek to sa animowane filmy rozrywkowe często parodiujace przerózne filmy bajki a Disney to klasyczna baśn madra z morałem często wzruszajaca z lekką dawką humoru.

ocenił(a) film na 3
wilku004

Ale ja niczego nie porównuję. Napisałam tylko, że wole tego typu filmy.

Merkura

Dla ciebie to moze nudna bajka, ale dla mnie to bajka dziecinstwa i wg mnie nikt nie ma prawa oceniac tej bajki jesli ja pierwszy raz ogladnal bedac doroslym.
Tyle buraku!

ocenił(a) film na 3
bettyboop1989

Każdy ma prawo ją oceniać, niezależnie od tego czy jest dorosły czy nie. I nie wiem skąd założenie, że jestem dorosła i oglądałam "Króla Lwa" pierwszy raz. I Proszę mnie nie wyzywać. :)

bettyboop1989

Każdy ma prawo oceniać. Natomiast wyzywanie się od buraków jest zdecydowanie nie na miejscu.

ocenił(a) film na 7
Merkura

nie bede przegladal calego topicu ale widze ze jednak pod naporem zmieniles z 5 na 7
ja bez zadnego sentymentu daje 7 co nie jest niczym specjalnym w moim systemie oceniania
chyba wszystkie filmy pixara byly lepsze od tego, i te piosenkiiii grrr

ocenił(a) film na 3
Hascosept

Po prostu po ponownym obejrzeniu filmu zastanowieniu się dogłębnie podniosłam trochę ocenę.

Merkura

tak, bo by dostrzec geniusz "Króla Lwa" trzeba się dogłębnie zastanowić.

ocenił(a) film na 3
ed j. rush

Nie traktujcie tego filmu jak jakąś świętość. Ja żadnego geniuszu w nim nie widzę.

Merkura

w lutym ocena była 5, mamy kwiecień i jest 7. to chyba w lipcu będzie dyszka, nie? chyba, że potrzebujesz dłużej się dogłębnie zastanawiać :)
to, że żadnego geniuszu nie widzisz, nie znaczy, że inni nie mogą traktować tego filmu jak jakąś świętość.
oczywiście cały mój komentarz to jedna wielka ironia, ale niestety poważnie rozmawiać z niektórymi się nie da.

ed j. rush

E tam, nie ma co ironizować. :) Fajnie, że ktoś choć odrobinę dostrzeże coś w tej animacji, a czy to zrobi szybciej czy później według mnie nie ma żadnego znaczenia. W sumie to tylko i wyłącznie jej sprawa jaką ocenę wystawia lub na jaką zmienia i nie trzeba wytykać komuś takich rzeczy. Poza tym z ~Merkurą da się sensownie porozmawiać na zasadzie wymiany poglądów.