Jest tylko jeden dubbing. Dwie wersje są, ale tylko piosenki "Krąg życia". Jak dla mnie stara lepsza.
Oryginał najlepszy, nienawidzę dubbingu, przede wszystkim ze względu na muzykę. No chyba, że Shrek, tam dubbing jest dobry ;d
Akurat polskie dubbingi są dobre , i z tego co widzłam na yt to zagraniczni użytkownicy też je chwalą. Ale według gustu.
Chodzi mi o to, że wolę słyszeć oryginalną ścieżkę dźwiękową, a przede wszystkim głos aktorów, nie mówię, że dubbing jest zły ;] Jeszcze gdy jest to film animowany to dubbing przechodzi i jest ok, ale film z dubbingiem? np. taki harry potter. Tego nie rozumiem ;)
nie wiem jak wy, ale jak ja posłuchałem angielskiej wersji króla lwa, to nawet przyznam że polska wersja mi się bardziej podoba, nie tylko dlatego, że jestem Polakiem i najbardziej rozumiem w tym języku, ale np. uważam że w polskiej wersji głos młodego Simby bardzo do niego pasuje ( młodej Nali też) a jeżeli chodzi o dubbing Timona czy Zazu to zupełnie nie umiałem się przestawić i słuchać "angielskiego" Zazu :) Ale jeżeli chodzi o rzeczonego Harry'ego Pottera to stoje murem za waldemarogiem: części 1-3 co prawda zawsze oglądałem z dubbingiem i było ok, ale te późniejsze - zdecydowanie bardziej wolałem z napisami, bo polski im wtedy za bardzo nie wyszedł - moim zdaniem oczywiście :)