Pytanie do fanów tej produkcji - Czy wybralibyście się do kina na Króla Lwa gdyby była teraz taka opcja? Czy bylibyście gotowi na powrót zanurzyć się w magii tego obrazu? Czy zdołalibyście przebudzić w sobie to małe dziecko które z wypiekami na twarzy wpatruje się w wielki ekran łapczywie wychwytując momenty które wtedy nas poruszyły?
Pytam - bo sam wydałbym każde pieniądze za "powrót", a ciekaw jestem czy są inni z podobnym zdaniem
Teraz to chyba nie, ale za jakieś parę, paręnaście latek... byłoby to na pewno miłe. Ale tylko jeśli puściliby oryginalną wrsję.
Zdecydowanie tak. Ta bajka mnie urzekła, mogę oglądać ją bez przerwy i chyba nigdy mi się nie znudzi :)
Do kina może i bym poszedł, ale wolałbym aby wydali ten film a najlepiej oba (bo 3 to już nie jest to samo...) na DVD i Blu-ray bo jak widziałem kiedyś na allegro to jakieś 2 dyskowe wydanie DVD KL I było po ponad 100 zł...
Pewnie że bym się wybrał! Marzy mi się obejrzeć te magiczne sceny jeszcze raz na wielkim ekranie. I oczywiście usłyszeć w pełnym brzmieniu niezwykłą muzykę Hansa Zimmera. Przede wszystkim ten podniosły utwór gdy Simba wchodzi w deszczu na szczyt skały... Swoją drogą szkoda, że nie robi się w kinach maratonów takich starszych klasyków. Do tego Titanic i Matrix i kino jest moje :D :D Może kiedyś przerobia Króla Lwa na 3D. Jakaś szansa jest to ponownie zobaczyć. Titanic jest aktualnie w trakcie przerabiania, wiec jakieś moje marzenie się spełni. :)
piotras104 uważam że przerabianie takiego klasyka na 3D to jednak nie jest dobry pomysł. do kina niema opcji poszedł bym bez wahania.
Ja także wybrałam bym się na ten film.
Pierwsza stanęła bym w kolejce po bilet ;)
Ale przerobienie jej w 3d to zły pomysł.
Ta bajka ma magię która za każdym razem mnie urzeka.
TyskiDaro, nie jesteś sam:) też bym się zalewał łzami, mimo to poszedł bym na najpiękniejszą bajkę wszech czasów do kina.
Ja mogę oglądać Króla lwa oglądać dniami i nocami.
Gdyby to ode mnie zależało czy miał by być król lew w Kinach to zgodził bym się bez zastanowienia nawet jak by to kosztowało nie wiem jak ile.
Ja na pewno tak!! może nie sam ale z moimi dziecmi (jak będę miał, i jak będą już wystarczająco rozumne, żeby obejżec tą bajkę), oceniłem film z sentymentu choc oglądałem go z rok po premierze, ale pamiętam do dziś, więc myślę, że lepszej rekomendaji nie potrzeba... 8/10...
Ach..oczywiście! z przyjaciółką...mimo,że mam 17 lat to w środku drzemie we mnie 10-ciolatka.
Nie musiałabym niczego w sobie budzić bo to dziecko jest jak Samara- it never sleeps xD i jestem przekonana, że jeśli tylko byłaby taka retro opcja to sale kinowe pękały by w szwach:D tłumy ludzi snuliby się ulicami zmierzając do kina aby na nowo przeżyć to co przed latami, co po niektórzy targając ze sobą młode pokolenie, którego się w między czasie dorobili aby pokazać bajkę nie-3D z której wybiórcze dialogi pamiętamy po dziś dzień xD hmm może nawet znalazłyby się osoby, które rozpłakały by się jak Mufasa umiera hah xD
Jak dla mnie Król Lew rządzi i zawsze będzie rządzić. nigdy się tak nie zakręciłam na punkcie żadnej innej bajki jak tej. ma szczególne miejsce z moim sercu w pokoiku z balonikami, a sam sentyment do niej wywołuje we mnie falę uczuć tak pozytywnych, czystych i dziecinnie naiwnych, że w sekundzie przenoszę się w najpiękniejszą krainę sprzed lat w której wszystko było możliwe.. i co z tego, że to tylko wspomnienia? w życiu chodzi o odpowiedni stan umysłu nic więcej:> bije Allachy dla Disneya za tą produkcje:D
i niech żyją dzieci które nosimy w sobie!xD
uff się rozpisałaaam ;p
hakuna matata all :>
NIE, nie poszedłbym. Płakać w miejscu publicznym, na dodatek wśród dzieciaków? Ja dziękuję bardzo, zostanę w domu. Kiedyś w wypowiedzi dla "Filmu" Donald Tusk mówił, że jego życiowym obciachem było płakanie na "Królu Lwie". Wokół banda roześmianych, wcinających popcorn dzieci, a ten obok ryczy jak bóbr. Naprawdę rozumiem go, zwłaszcza odkąd sam udałem się do Multikina na "Toy Story 3". Całe szczęście, że okulary 3D sporo zasłaniały, jednak w końcu trzeba było je zdjąć...
Dla samego faktu, że mógłbyś się popłakać nie poszedłbyś?xD
A z TS3 też mi było ciężko w jakiś 2 momentach...:P
No cóż, odrobinkę bym się wstydził. W "TS3" podniosłym momentem był ten, gdy bohaterowie łapali się za ręce w obliczu śmierci. O ile to jeszcze jakoś zniosłem, to przy końcówce się rozkleiłem. Mam wielki sentyment do tego filmu.
Dokładnie o tych momentach mówię:) końcówka była podsumowaniem 2 wcześniejszych części i dla tego kto miał do nich sentyment miała przyjemnie mocny wydźwięk:)) Podobnie moment jak wyrośnięty Andy przekazuje swoje zabawki tej małej dziewczynce (zapomniałam jak ma na imię) - rozkleiłam się maksymalnie. ..jaka stara taka głupia:P
A swoją drogą miło widzieć że ktoś z awatarem Don Corleone rozkleja się na takich produkcjach jak TY3 xDD
Nic nie trzeba przerabiać, niesamowita jest wersja oryginalna :)
Poszłabym bez wahania.
po jajco.. ;P
---------------
film raz "powracal" do kin (imax) wiec watpie by w najblizszym czasie byl znow.
Oczywiście, że tak, moja ulubiona bajka z dzieciństwa, nigdy jej nie zapomnę znam ja na pamięć ale pomimo tego wybrałabym się do kina :)
W Niemczech z tego co przeczytałem Król Lew będzie ponownie odtwarzany w wybranych kinach od 10.11.2011 przy okazji ponownego wprowadzenia Króla Lwa na DVD i premiery Blu-Ray, jednak ma być to "drugi" start tego filmu w kinie niekoniecznie ma to być związane z premierą Blu-Ray...
Kto wie, może w Polsce też coś ruszy w tej sprawie, choć wątpię :/
No pewnie, że bym sie wybrał :) i to rodzinnie, mam 24 lata brat 19 zabral bym też rodzicielke. Mama by sie pewnie schowała przy scenie kiedy umiera Mufasa. Mam wersje HD, tylko jakoś wcale nie jestem przekonany czy wiekszego sentymentu nie czuje do innej którą posiadam- na kasecie VHS :D
P.S żadnego 3d!
za późno :D w wielu krajach będzie pod koniec 2011 roku premiera w 3D - czy w Polsce też??? miejmy nadzieję, że tak...