Mam 22 lata ale myślę czy na to nie pójść bo pamiętam był to moj pierwszy film w kinie i chętnie bym się cofnoł znowu do dzieciństwa :p
Oglądnij sobie lepiej na DVD, ale wersje z 1994. Lepiej to będziesz wspominał iż to całe 3D
ja mam 28 i tez ide!! :P jest to bezapelacyjnie najlepsza animowana produkcja z czasów "podstawówki" :)
?? czytanie ze zrozumieniem... nigdzie nie jest powiedziane, ża Black była przez rok 1994 w podstawówce, tylko, że to najlepsza produkcja z czasów podstawówki... ;/
To ty mnie nie rozumiesz. Zgaduje, że w kinie była chodząc do drugiej, lub trzeciej klasy podstawówki. A już rok później pojawiła się produkcja lepsza, a mianowicie Pocahontas. I chodziło mi o to, że ten film Królował tylko 94. Teraz rozumiesz?
Ale to tylko moje zdanie, więc jaki Polacy, wpatrzenie w Lwa jak obrazek mogą mnie słuchac. To dobry, ba nawet świetny film, ale bez przesady.
Od Pocahontas zdecydowanie wolałam/wolę Króla lwa...i bez przesady z tym wpatrzeniem w obrazek, ale tak jak piszesz - to tylko Twoje zdanie :) ja mogę mieć inne.
Cóż mam już 22 lata, ale chyba już nie warto pójść, bo już na nim byłem w kinie(zwłaszcza, że to był pierwszy film, który obejrzałem w kinie) i dodatkowo sobie go ściągnąłem na płytkę. Jednak z drugiej strony chciałbym po raz kolejny zobaczyć Króla Lwa ( nie ważne czy w 2D, czy 3D) w kinie i przypomnieć sobie swoje dzieciństwo. Teraz gdy mam go teraz na płycie to oglądam go tylko kiedy mam wolny czas i w święta.
Zdecydowanie polecam iść do kina. Też był to mój pierwszy film w kinie i też oglądałam go jeszcze mnóstwo razy. Ale właśnie wróciłam z przed premiery i mogę spokojnie powiedzieć, że nie ma to jak Król Lew na dużym ekranie! Wszystko przeżywa się o wiele bardziej :)
Fajnie, że dali możliwość nam wychowanym na tej nie ziemskiej produkcji znowu przeżyć te emocje co za małolata ;)
ja planuje isc i to jak najszybciej :D tez mam 22 lata a to byl pierwszy film, ktory obejrzalam w kinie;) a ze soba biore mojego 5 -letniego siostrzenca - niech dziecko zobaczy najlepszy klasyk disney'a :)