PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6878}

Król Lew

The Lion King
1994
8,2 597 tys. ocen
8,2 10 1 597044
8,5 90 krytyków
Król Lew
powrót do forum filmu Król Lew

nad wyraz przereklamowane...

użytkownik usunięty
Rob_Rock

nie wiem kiedy i w jakich okolicznościach oglądałeś ten film... jeśli niedawno pod wpływem tych wszystkich pozytywnych komentarzy i wszędobylskich zachwytów nad tym filmem to pewnie myślałeś sobie już gdzieś tam podświadomie, że czeka Cię jakieś mega arcydzieło, fajerwerki i nie wiadomo co jeszcze. co innego jak oglądało się ten film kiedys, spontanicznie, nie było wiadomo co się stanie, a teraz jak ktoś to ogląda i mówi, "o tu zaraz ten mufasa cały zginie i zobaczymy co w tym takiego poruszającego", no to niestety, ale emocje i ta cała uwaga skupiona wokół oglądania są inne niż, gdy się ogląda tak "normalnie" jak premierę. oczywiście zakładałem przed chwilą wariant, że dopiero niedawno to oglądałeś - jak kiedyś i ci się nie podobało to ok:P Mógłbyś jeszcze ewentualnie rozwinąć swoją myśl - co uważasz przez wyrażenie "nad wyraz przereklamowane". ja z tego wnioskuję, że zachwyty nad tym filmem są nieco przesadzone, ale dlaczego? nie pasuje Ci przedstawiona historia, muzyka zawiodła twoje oczekiwania, polski dubbing zły, przestarzała animacja?

użytkownik usunięty
Rob_Rock

Właśnie jestem bardzo ciekawy jak rozwiniesz swoje przemyślenia...

ocenił(a) film na 5

@ zizu09 oraz @ Footsoldier13

Nie minęła godzina a już dwa posty.

Zatem dobrze. Sprawa jest prosta. Jest to historia kierowana przede wszystkim do młodszego odbiorczy. Uprzedzam zapytania i wyjaśniam, że oglądałem ową kreskówkę (bo przecież ten film nią w zasadzie jest), gdy byłem w szkole średniej.

Poza ciekawą przygodą i sympatią do bohaterów jaka udziela się podczas seansu, nie można oczekiwać jakiejś szczególnej głębi w niezbyt złożonym scenariuszu. To czyste kino familijne, które można kosztować ze smakiem w niedzielne popołudnie - nic poza tym...

Jeśli wg fascynatów "Król Lew" jest czymś więcej to oczekuję, że film "Bambi" również wzniesie się do tego pułapu...

użytkownik usunięty
Rob_Rock

Tu uwaga: post właśnie od takiego fascynata jak to ująłeś ;-)

Wiesz, ja chyba z każdym takim postem, jak Twój, zdaję sobie sprawę, że przyznając 10/10 nie oceniałem tego filmu pod względem takim jak to się zwykle robi oceniając filmy. Tu zadziałała jakaś podświadomość - ten utracony czas dzieciństwa, którego się nie odzyska, te godziny spędzone przed telewizorem na katowaniu VHSa z tymże filmem, ta muzyka, która tak wspaniale się wkomponowuje w film i przy odsłuchiwaniu soundtrack'a przychodza wspomnienia. Jeśli liczysz ode mnie na jakąś głębszą analizę tego filmu, jakąś obiektywną opinię to już tym co napisałem dałem chyba Ci do zrozumienia, że ode mnie takiej nie uzyskasz. Będę z Tobą (i innymi) szczery i nie będę się bawić w jakieś "analizy", bo po pierwsze kinomaniakiem nie jestem a po drugie w tym wypadku to nie będę nawet próbować się wysilać na eksperta, bo tu przy wystawianiu oceny kierowały mną jakieś inne czynniki.

A dlaczego Król Lew ma tak wysoką ocenę wśród wielu tysięcy osób które go obejrzały? To jest jakaś zbiorowa mania: coś jak małyszomania. Myślisz lata 90'te -> film/kino: mówisz (m.in.) Król Lew - przynajmniej dla wielu tysięcy osób. Ludzie lubią powracać do pewnych rzeczy, które darzą jakimś szczególnym sentymentem i wyrazem tego jest choćby ta wysoka ocena Króla Lwa. Choć według mnie, gdyby oceniać według gatunków - bo wielu ludzi ocenia np. Ojca Chrzestnego na 10 a Króla Lwa na 7 (no bo jakże to taki klasyk kina zestawiać z jakąś tam bajką), to Król Lew miałby tę ocenę jeszcze wyższą. Ale nie o to tu się rozchodzi. Nie będę Cię na siłę przekonywał jaki ten film jest cudowny i och ach, niech za jedyny mój argument przemówią setki tysięcy (chyba nie przesadziłem) zadowolonych dzieci i jakaś część tego dorosłych z całego świata, którzy po obejrzeniu tego filmu z miłą chęcią postawiliby mu 10. Coś w tym jest.

Tak, być może odpiszesz "patrząc na takie wpisy jak Twój to ja już wiem dlaczego KL ma tak wysoką ocenę i tyle zachwytów nad nim, bo ludzie po prostu oceniają go z sentymentu" - no i powiem, że Ameryki byś nie odkrył... Choć trzeba też uczciwie przyznać, że w swoim gatunku jest to klasyk.

użytkownik usunięty
Rob_Rock

Nie oglądałem Bambi.

ocenił(a) film na 10
Rob_Rock

oglądałam ten film w kinie, miałam wtedy 10 lat, uważałam ze "jestem już za duża na bajki" ale oglądając go w kinie, na dużym ekranie pokochałam od razu tą bajkę. Nie zgadzam się ze jest przereklamowana, oglądając ją teraz (mam 27 lat) moje odczucia nadal są takie same.