...jak byłem mały to normalnie płakałem, gdy skaza zabijał Mufasę...filmik jest genialny. I nie muszę nikomu go polecać...bo to jest kultowa bajka.
Jedyny film, na którym płakałem. Co prawda miałem jakoś 9 lat, ale liczy się. Cisza po biegu bawołów(?) i płacz Simby nad ojcem rusza mnie za każdym razem. Niesamowita scena.
Ja miałem z 7 lat chyba jak obejrzałem króla lwa...Jak miałem na video to przewijałem tą scenę to bardziej 'szczęśliwszych' momentów...Co nie zmienia faktu, że 'śmierć' jest naprawdę smutna.
Płakałam jak byłam mała, płaczę również teraz... Bardzo wzruszające. I zupełnie inne od 2 cz. bo tam to wszystko już od początku jest takie radosne, a tu... "Pamiętaj kim jesteś". Jeju...