Naprawdę, co tu dużo mówić.Disney robil filmy dla widzow,natomiast w
terazniejszych czasach, niektorzy robią tzw. (kasowe produkcje)wylacznie
dla pieniędzy.Nie krytykuję "Piratów z Karaibów", ponieważ to nie bajka,
tylko film aktorski z Hollwood. W wiadomosciach radia RMFM, poinformowano, że firma Disney wyklucza filmy w , których wystepują sceny
z paleniem papierosów. Dowiedzialam się także o spadających akcjach towarów tej firmy. Po prostu to nie ten sam człowiek, tam teraz pracują
inni ludzie. Wbrew waszej opnii, tylko jedno powiem:"Oni myslą o najmłodszych widzach". Wiadomo przecież, że nie zdołają kontynuować wizji
samego Walta Disneya, bo kazdy czlowiek na Ziemi jest inny, Ci ludzie mają talent i wiele wspaniałych pomysłów na piekne i wartościowe bajki.
Komputerem można stworzyć baśniowy i ekscytujący świat, lecz myślę że to
wkrótce nastąpi (mam taką nadzieję).Reżyser Pan Jonny Leester-animator
ze studia Pixar, sam ma w domu troje dzieci. Pewnie i jego dzieci widzialy kiedyś "Zakochanego kundla" lub "Aryskotratów". Jonny mówił,że
fragmenty wczesnego etapu produkcji i już gotowe sceny z nowej bajki "Piorun", pokazywał swoim dzieciom.Ktoś z tych blogow powiedzial;
"-Dzieci nie są głupie!". To znaczy, że żyjemy właśnie w swiecie glosnym
i szybkim, lecz to takze kiedyś sie zmieni.Glupie texty prawdopodobnie
doklejaja tlumacze, aby tzw. "ubarwić'.Jak można porównac Elliota i Gissellę do Bambiego ,i Felinki!!!To masakra!!!!!Ja także wychowalam się na Disneyu!Moje ulubione to: Bambi, Aryskotraci, 101 Dalmatyńczyków,Księga dżungli, Pocachoontas, księzniczka łabędzi i Mulan.
Do dzisiaj lubię je oglądać. Z nowuch dobrze polecam; Ratatuj, PIorun,Gdzie jest Nemo? i tak jak ktoś tez mowil Wall-E.POzdrawiam serdecznie wszystkich milosnikow animowanej klasyki!!!!!