nie chodzi mi o tę jedną bajkę, ale o wszystkie klasyczne filmy disneya. niby adresowane do najmlodszych, ale czy starsi nie dostrzegą lepiej sensu tych historii? ja osobiście tak miałam. po latach (nie jestem dorosła, ale pamiętam okres, w którym wstydziłam się oglądać takie filmy, dopiero mając kilkanaście lat na powrót zakochałam się w twórczości disneya ;p) oglądam te wszystkie bajki i dopiero teraz dostrzegam ich prawdziwy sens.