bla bla bla bla

nikt nie mówi, że ten film jest smutny... może znajdą się dwie takie chwile, które w połączeniu z tą sympatią do bohaterów, którą daje się czuć od pierwszych minut i muzyką Zimmera daje właśnie taki efekt... No i w te chwile też trzeba się wczuć, jak ktoś odpala ten film z nastawieniem "a zobaczymy co tam takiego jest niby w tym filmie", to raczej z doświadczenia mojego przynajmniej - opinii poprzedników nie podzieli. Aha i nie twierdzę, że Mustang... jest zły, ale jednak Król Lew jest lepszy.
Co do oceny na tym polega urok Filmweb - jak dla mnie Król Lew w swoim gatunku to jest absolutne arcydzieło i 10/10 jest jak najbardziej zasłużone. Wiadomo, brak gry aktorskiej itp, no ale dlaczego miałbym dawać 6/10? Przecież twórcy zrobili już wszystko co mogli zrobić w gatunku "animowane", więc czemu nie nagrodzić by ich 10-tką? "To coś" ma wyższą ocenę od Gladiatora, bo to jest jedyna chyba animacja w top100 a na pewno przynajmniej w top50. Świadczy to chyba tylko o tym, że ten film się faktycznie ludziom podobał, mają z nim dobre wspomnienia i tyle. W swoim gatunku Gladiator można by już polemizować czy jest najlepszy - jednak w gatunku filmu animowanego twórcy KL zrobili wszystko, by móc temu filmowi przybić 9 albo 10.

ty może nie ale jak byś przejrzał komentarze to znalazło by się parę osób które uważają że ten film jest super smutny każdy ma swój gust ja myślę że są znacznie lepsze animacje a co do gladiatora to jak dla mnie to jest tysiąc razy lepszy a wiele razy jest tak że małe dziecko wchodzi na króla lwa i daje 10/10 bo fil mu się najbardziej podobał z tych czterech co obejrzał albo bo bardzo go zasmucił król lew mustang i gladiator są nawet podobnej treści ale jak dla mnie to król lew z tego grona jest najsłabszy takie jest moje zdanie.

Szczerze mówiąc to bardzo wątpliwie, żeby to dzieci podbijały te oceny, bo dzisiejsze dzieciaki postawiłyby 10tkę np. Zaplątanym, Epoce Lodowcowej czy Shrekowi, które oferują taki humor, który się dziś u młodzieży sprzedaje i jest pokazana historia w o wiele zabawniejszej otoczce oraz grafika jest nowocześniejsza.
Patrzyłem po portalach zagranicznych czy innych polskich poświęconym filmom i wszędzie animacja ta odznacza się wysoką oceną. Nie każdemu musi się ten film podobać, no bo wiadomo... Jednak ja mówię o swoim odczuciu. Tak jak Twoim zdaniem Król Lew jest słabszy od Mustanga, tak ja twierdzę, że Mustang jest o wiele słabszy od Króla Lwa (Gladiatora nie biorę pod uwagę, bo to zupełnie inne kino). Gladiator i Król Lew to dla mnie W SWOICH KATEGORIACH filmy klasowe. Obu filmom jestem w stanie postawić wysoką ocenę, bo nie biorę w tych samych kategoriach filmu z gat. Gladiatora co Króla Lwa i nie porównuję, że Król Lew to jakaś tam bajeczka to nie ma co dawać tak wysokiej oceny co Gladiatorowi.

jak dla mnie każdy ma prawo do własnego zdania ja uważam że gladiator jest lepszy nawet za samą fabułę a jeśli chodzi o te dzieci to mogą dac 10/10 za to że lwy w filmie są słodkie a dlaczego ocena gladiatora spada tylko przez to że nie jest oparty na faktach historycznych co z tego ważne jest to że jest fajnie zrobiony.

Oceniając filmy w ten sposób to i "Gladiator" nie zasługiwałby na więcej niż 7/10. Porównywać animowaną bajkę z filmem fabularnym? Dajcie spokój...

"Gladiator" w swoim gatunku jest arcydziełem... I tak samo "Król Lew". Smutny? Właśnie smutek i radość są świetnie zbalansowane - niby ginie Mufasa, itd. ale są też Timon i Pumba.

Ale fakt faktem, nie tylko dzieci, ale też trolle nie powinny oceniać filmów w ten sposób. Jak dla mnie 10/10 zarówno dla obu filmów.