PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=776316}

Król Lew

The Lion King
7,3 86 415
ocen
7,3 10 1 86415
5,0 27
ocen krytyków
Król Lew
powrót do forum filmu Król Lew

Jestem świeżo po seansie Króla Lwa w wersji z napisami :)
Cud grafiki komputerowej i emocje przeżyte w tych samych momentach filmu co w 1994 roku w kinie Moskwa w Warszawie.
Nie będę ukrywał..łzy cisneły się do oczu przy scenach śmierci Mufasy, przy scenie gdy Simba zobaczył odbicie ojca w wodzie oraz przy piosence Can You fell love tonight.
Dla mnie wspaniałym doświadczeniem jest moc pójść na Króla Lwa po 25 latach jeszcze raz i obejrzeć go w nowej odsłonie stworzonej według najnowszych umiejętności grafików. Sam jestem grafikiem 3d więc według mojej oceny ta wersja filmu jest majstersztykiem. Film ogląda się niczym film przyrodniczo-dokumentalny ale taki jakiego jeszcze nigdy się nie widziało. Dostajemy dawkę realizmu nieosiaglanego do tej pory, dlatego uważam to za wielki atut. Gdy byłem dzieckiem oglądałem Króla Lwa i postrzegałem świat po dzieciecemu-wiadomo. Teraz gdy wiem jak świat funkcjonuje, jacy są ludzie tym bardziej doceniam ponadczasowosc Króla Lwa i w tym przypadku realizm bohaterów i scenerii. Bo jest tak, jak w przyrodzie i wśród ludzi - nie kolorowo ale zawsze jest potem nadzieja na lepsze jutro, radość i porządek w kręgu życia. Hakuna Matata :)
Można narzekać, że czasami mimika bohaterów nie współgra z głosami ale to jest naprawdę drobnostka w porównaniu z wizualnym geniuszem tego filmu. W mojej opini ta wersja Króla Lwa to rzeczywiście film przełomowy w całej historii kina bo nigdy wcześniej czegoś tak wspaniałego nie stworzono pod kątem grafiki komputerowej. Po prostu realizm powala..szczęka w dół generalnie.
Historia Króla Lwa to, historia tak naprawdę o nas, ludziach ze swoimi smutkami, radościami, poszukiwaniem tożsamości, dorastaniem, utratą najbliższej osoby i o relacji ojca z synem. Myślę, że wszyscy ludzie chcieliby mieć tak odważnego, kochającego, upominajacego, sprawiedliwego, prawego i milosiernego ojca jak Mufasa.
Film pokazuje odwagę wtedy, kiedy trzeba się nią wykazać, więzi rodzinne, miłość oraz branie odpowiedzialności za swoje życie i bliskich.
Dlatego historia Króla Lwa nigdy się nie znudzi bo jej czas nie dotyczy a ja mogę oglądać ją wielokrotnie, zwłaszcza w tak genialnej grafice jak obecna.
Atutem jest to, że nie kombinowano przy fabule i jest praktycznie nie zmieniona względem pierwowzoru. Scenariusza pierwszej wersji nie wolno ruszać i to uszanowano. Dzięki temu pomimo tego, że wiadomo co się stanie z Mufasa, że Simba spotka Timona i Pumbe, film oglądałem z wypiekami na twarzy i emocjami tak jak w 1994 roku. To co dodali od siebie twórcy jest wkomponowane ze smakiem i tworzy spójna całość z oryginałem.
Jest na filmie smutek, radość i mnóstwo śmiechu, kiedy pojawia się Timon i Pumba.
Znamienne jest to że na sali byli wszyscy dorośli i żadnego dziecka.
Król Lew będzie zawsze w moim sercu bo to najpiękniejszy film jaki w całym moim życiu obejrzałem. Film szekspirowski w animacyjno-musicalowej formie z wieloma wspaniałymi, wartościowymi przesłaniami.
Na koniec dodam, że zawsze w sercu będzie u mnie królować wersja z 1994 roku! Ale czapki z głów dla twórców nowej wizualnie wersji! Dzięki nim, możemy znowu przeżyć i przypomnieć sobie historię Króla Lwa :)
Pójdę również na wersję z dubbingiem!
Kto nie przekonany jeszcze niech idzie do kina. Ja się nie zawiodłem :)
Polecam gorąco i pozdrawiam.
Jarek

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones