Cóż za szlachetny cel.. odświeżenie klasyków disneya by przedstawić je młodszej widowni.. Ja jednak osobiście widzę bardziej prozaiczny i cyniczny cel w tym wszystkim.. Zarobek i być może "podreperowanie" przekazu filmów na współczesne czasy (sam nie wiem który z nich jest gorszy)..
Prawdziwy problem polega na tym że filmy takie jak "Król lew" (szczególnie "Król lew") nie potrzebują przeróbki. Prosty film z pięknym przekazem, świetnie animowany i z genialną grą aktorską (oraz w wypadku polskiej wersji świetnym dubbingiem, w dzisiejszych czasach już się to nie zdarza)..
Pewnie było to wałkowane milion razy ale dlaczego nie remak-ować mniej udanych produkcji? Dlaczego próbować powtórzyć jeden z najlepszych filmów animowanych (wielu by się kłóciło że tak jest)?? Nie potrafię nie patrzyć na tą produkcję wyjątkowo sceptycznie (szczególnie że sam uważam ten film za jeden z najlepszych animowanych filmów jakie widziałem), a rodzicom radzę po prostu puścić swoim pociechom oryginał i oszczędzić na szalenie drogich w dzisiejszych czasach biletach kinowy..
Ten film nie zrobi nic by ulepszyć tą historię natomiast całkiem możliwe że będzie znacznie gorszy z upchanym jakimś idiotycznym przekazem (co disney-owi ostatnio często się zdarza)