Wiadomo, dlaczego zastąpiono Mariusza Bonaszewskiego Arturem Żmijewskim?
Ten pierwszy według mnie mógłby się dużo lepiej odnaleźć w roli antagonisty
Stawiam, że nie mogli ściągnąć Żmijewskiego z Sandomierza, a Bonaszewski po nagraniu czegoś innego plątał im się akurat po studio i dali mu ten zwiastun do zrobienia. Ewentualnie Disney przyklepał już wybór Bonaszewskiego jako Skazy, ale potem nie spodobało im się wykonanie piosenek (nie kojarzę żadnej jakiejkolwiek partii wokalnej ani czegokolwiek śpiewanego przez Bonaszewskiego, stawiam, że wyszłoby spoko, bo ma fajną chrypę, ale niezbadane są wyroki disnejowskie) i Żmijewski był następny w kolejce. Zgadzam się, że Bonaszewski mógłby lepiej wypaść w tej roli - ma niższy, mocniejszy, świetnie charakterystyczny głos, ale Żmijewski raczej nie wypadnie najgorzej, bo jego Alex w Madagaskarze był genialny.