Ależ dziwnie parsknąłem małym śmiechem, kiedy w sali kinowej nie zobaczyłem ani jednego dziecka :D Wszyscy dorośli, jednak mamy gust. Nie ma co się dziwić, w sumie to bajka naszego dzieciństwa
Też pytanie czy byłeś na dubbingu czy napisach. Ja byłem najpierw na dubbingu, to dzieciaków było sporo. Wiadomo, z rodzicami, ale jednak. Z napisami natomiast elegancko, ani jednego dzieciaka :D