Dokładnie mam takie samo odczucie, los jeńca okazuje się być niemalże sielankowy. Sceny w których wychodzi sobie na spacery do lasu na cały dzień a wieczorem popija sznapsa ze strażnikami mnie rozwaliły, Niedługo pojawia się filmy w których to strażnikami w obozach będą tylko Polacy i inne barbarzyńskie dla niemcow narodowości

Film jest na podstawie książki francuskiego pisarza Michel-a Tournier pod tym samym tytułem. C odo Goeringa to jako kolekcjoner sztuki miał w swoim otoczeniu różnych ludzi, np. holenderskiego marszanda.