daawno juz nie widziałam takiego gniota, nalezy mu sie 10/10 pod tym względem, a nawet 11.
Boski scenariusz, niepowtarzalna kreacja głównego bohatera i ról drugoplanowych; niesamowite efekty specjalne, i ci ninja.... jak oni to zrobili, że na jednego słonia 6 chłopa wlazło :P ??! fascynujące. ach, no i zapomniałabym o dialogach... musiał jakis fantastyczny człowiek je pisać :D
oglądałam tylko jedynke i trójke, bo ponoć dwójka przebija wszystko. >.<