Fabuła płytka niczym chiński nocnik dla dzieci. Latają na wysokość pierwszego piętra, tłuką się, gonią, ale obrażeń i sensu w tym wszystkim specjalnie nie widać. Coś w stylu produkcji karate produkowanych w latach 80-tych w Hong Kongu. Przeznaczone dla chłopców z 3-ciej klasy podstawówki zafascynowanych bijatykami na PSP.