Wiele komntarzy wskazywało na to,że jest dobry film ciężko przedstawiąjacy średniowiecze.Tym czasem film jest niczym nie zaskakakujący, scenariusz ma wiele holywoodzkich wstawek,które irytują niejednokrotnie najbardziej w wykonaniu Joela Edgertona w zasadzie w wykonaniu jego bohatera. Pattison zagrał dobrze swoją rolę i go kupiłem,główny bohater także,ale cały odbiur filmu psuja także dialogi wyraźnie przepełnione porawnościa polityczną.Intrygi polityczne także nie powalają a jesli chodzi o fakty historyczne to nie radze uczyć się zniego na kartkówkę bo można się zdziwić.Oczywiście jednak nie nie wyponam tego temu obrazowi bo jest to film fabularny a nie dokument.