Dlaczego, pytam się jeszcze raz, dlaczego Ridley Scott wybrał Orlando Blooma? Dlaczego??? Będą mu to wypominać po kres życia, jest to jego najgłupsza decyzja w życiu. Ten człowiek zmarnował cały film. W filmie cały czas czekałem na pojawienie się roli Nessona albo Ironsa, gdyż Blooma nie mogłem oglądać. Ta jego sztuczność...katorga...
Szkoda, szkoda...
Ulże twojemu cierpieniu bracie...
Porzuć wersję kinową,obejrzyj koniecznie wersję reżyserską,wierz mi ,nawet sztywny Bloom wypada dobrze i ma więcej do pokazania,bo ta wersja zawiera wiele ujęć których brak w wersji kinowej...
Tak,to już zupełnie nowy,inny i lepszy film!!!
Pozdrawiam...
Ja oglądałem tylko reżyserską, ale i tak jak oglądam film za 3 razem to nie mogę tego blooma ździerżyć. Przez piratówi Lotra tego idiotę zatrudnili do takiego filmu. Popularny u młodych gówniar to on na pewno jest.
eee tam. bunt młodzieńczy mam już za sobą, ale jakoś przetrawiłam Blooma w KN. mało tego - uważam, że to jego nienajgorsza rola, ale fakt - mniej mnie wkurza niż jeszcze kilka lat temu, kiedy nie było go tylko w lodówce. zresztą pozwolę sobie stwierdzić, że to nie Bloom jest główną postacią filmu, zwłaszcza w reżyserce. to coś jak w Panu Tadeuszu - tak z pół tuzina głównych bohaterów, a i tak samo tło historyczne urasta do roli bohatera równorzędnego ;))