Żałosna bollywodzko-telenowelowo-szmirowata parodia melodramatu pseudohistoryczno-przygodowego, w którym aktorzy wykonując nieudolnie kaskaderskie popisy, pociągani są w widoczny sposób za niewidoczne sznurki. Całości dopełnia ogłuszająca muzyka z licznymi, nadrywającymi uszy fanfarami i waleniem w kotły, skutecznie zagłuszająca polskiego lektora i nijak się mająca do przedstawianych scen. Po 20-tu minutach nie będziecie w stanie opanować rozdzierającego ziewania, a po kolejnych 10-ciu słodko zaśniecie. Film w sam raz na prezent dla złośliwej byłej żony lub teściowej :-).