Telenowela polączona z bollywood, maskara, totalna maskara, Co tam robi John Rhys-Davies??? Czy mial az taka dziurę budzetowa że tam zagrał!!! Masakra!!
Myślałam, że po "Ong bak" nic mnie już nie zaskoczy. A tu proszę, masakra wypełniona lataniem po ścianach i drewnianymi dialogami. Życie potrafi zaskakiwać. Ale wytrwałam do końca, bo komedie mi się skończyły ostatnio.
Zgadzam się, że masakra totalna.
A walki sa tam w dobrym wykonaniu jak w "Ong Bak" czy raczej marne jak w filmach z Asylum. Bo to, ze sa tam Ninje latajace po scianach to minie akurat zacheca do obejrzenia, ale pytanie czy ta cala sceneria i walki sa na lepszym poziomie czy jakies sztuczne na maksa.... i czy w ogole tam sa jakies walka? bo przegladam kilka urywkow i narazie caly czas gadaja...