Jak dla mnie rewelacja. Dwuznaczne i niedosłowne przedstawienie realiów i absurdów tamtych czasów. Opowieść doprawdy niebanalna, a chwilami genialna. Pomieszanie łez smutku z łzami radości. Świat oczami berlińskiego królika żyjącego wewnątrz muru berlińskiego. Genialny pomysł i genialna realizacja. Wielki szacunek dla berlińskich królików. Naprawdę zyskały sobie moją sympatię, także jako gatunek. Wielkie wyrazy uznania za wspaniałą grę aktorską dla nich... dla królików... Poruszenie bardzo ciekawego tematu, o którym nikt nie miał pojęcia. Ja przecierałem ze zdumienia oczy, oglądając tą historię. Moja ocena 10/10. Więcej takich filmów.