Spodziewałam się czegoś dużo większego, a tymczasem w filmie jest dużo tanich chwytów- bohaterom brak głębi psychologicznej. Mam wrażenie, że reżyser poszedł na łatwiznę. Sporo niepotrzebnych scen, które nie wnoszą ani artyzmu, ani niczego nie opowiadają, gra aktorska jest raczej sztywna. Joaquin Phoenix zagrał poniżej swoich możliwości. Zawiodłam się.
Ja niestety tez sie zawiodlam. Nudzilam sie momentami szczerze mowiac...
Mendes troche inaczej zagrała niz w "Za szybcy za wściekli", co sie chwali ale reszta sztywno... A szkoda.