Film bardzo , ale to bardzo ponizej oczekiwan. Da sie przewidziec doslownie kazda minute tego nudziarstwa. Pan Phoenix znow udowadnia ze nadaje sie tylko do kilku wybranych rol , ale zdecydowanie nie do roli policjanta, tak jak w wiekszosci jego filmow pokazuje tylko ze potrafi plakac na zawolanie i tylko to wychodzi mu swietnie. Wahlberg pomimo tego ze jest dobrym aktorem, to do tego filmu sie niestety nie przylozyl. Z jego strony wygladalo to tak jakby nie chceial grac w tym filmie, jakby byl tam za kare(moze podpisal kontrakt zanim przeczytal sceniariusz hehe). Na szczescie chociaz Robert Duval nie zawodzi, ten aktor udowadnia ze pomimo podeszlego wieku wciaz mozna byc wybitnym aktorem. Niestety jeden zawodnik meczu nie wygra, a przez bardzo przewidywalny scenariusz mozna wrecz odliczac minuty kiedy jego postac zostanie zabita. ogolnie film jest poprostu nudny i nie wnosi nic nowego, daje mu 2/10.
Jejku bardzo uzasadniasz swoją niską ocenę o tym filmie. Może i był przewidywalny odrobinę ale nie aż tak straszny... Mi się podobał i ani chwili się nie nudziłam. Kwestia gustu. Ja nie oceniam aktorów tylko film jako całość. Nie był zły.
Aktorow ocenialem w drugiej kolejnosci. Najpierw ocenilem film ze byl zenujaco nudny i przewidywalny. Moze to rzeczywiscie kwestia gustu, moze niektorzy lubia takie gnioty.
No to ja lubię takie gnioty :)Nie będę nikogo przekonywać ,że ten film jest super. Mnie jakoś wciągnął ( pomimo ,że para siedząca obok postanowiła zmienić kino w kawiarnię ...grrr)i ogólnie atmosfera mi się spodobała.Ale jak wiadomo filmy to kwestia gustu.Z jednym jednak stanowczo nie mogę się zgodzić; chodzi o grę Phoenixa...nie uważam ,żeby był aktorem stworzonym tylko do jakiegoś rodzaju ról. Widziałam go już w paru filmach, gdzie niekoniecznie grał bandziorów i facetów z problemami emocjonalnymi i dobrze sobie poradził. Myślę ,że na odbiór kreowanych przez niego postaci w dużej mierze wpływa jego facjata :P A poza tym przydatna umiejętnością w tym zawodzie jest płakanie na zawołanie.
Pozdrawiam
To nie kwestia gustu, tylko wyrobienia filmowego i zanjomości dużej ilości filmów tego gatunku. Królowie nocy to film całkowicie przeiwdywalny i do bólu nudny, a do tego fatalnie wyreżyserowany.
No akurat "wyrobienie filmowe" niektórych naprawdę można podać w wątpliwość... Moim zdaniem większość filmów jest przewidywalna i jeśli chciałabym uwzględniać to w ocenie to mało który byłby "dobry".
Nie mozna ogladac na okolo tego samego lub mega przewidywalnego chlamu.Wlasnie dlatego nie powinnismy pozwolic aby hoolywood zalewalo nas ciagle dziesiatkami powtorek, za ktore my placimy. Powinnismy byc bardziej wybredni, nie mozemy pozwolic nabijac sie w butelke. Musimy wymagac nowych lepszych rzeczy, takie jest moje zdanie