Nie rozumiem oceny na filmwebie, jest to naprawdę dobry film, oprócz rozrywki zmusza nas mimo 
wszystko do refleksji na temat wojny, zachęca do nauki historii. Moim zdaniem taka właśnie 
powinna być rola dobrego kina. Jedynym wytłumaczeniem za niskiej, moim zdaniem, oceny jest 
to, że Kraina miodu i krwi to obraz robiony przez kobietę, dla kobiet. Nie podoba mi się tylko 
przełożenie tytułu na język polski. ;)