To, że nie podoba ci się jakiś film, nie znaczy, że jest gniotem!
Możesz wyrażać swoje zdanie, ale nie obrażając przy tym twórców, tym bardziej, ze film jest bardzo poruszający i opowiada o czymś naprawdę ważnym. Może nie każdym przypadnie do gustu taki przekaz, ale to jeszcze nie powód żeby film przekreślać. We wszytskim należy się doszukiwać pozytywów i każda nawet najsłabsza rzecz ma je w sobie.
Beznadzieją możesz nazwać jakąś, nieśmieszną, zboczoną komedie pełną tępych żartów na poziomie gimnazjum. Ich treśc faktycznie nie jest wartościowa, a takie filmy mogą posłużyć co najwyżej, by rozbawić widza o niewymagającym poczuciu humoru.
Przykład: Guru miłości.
idź książkę jakąś poczytaj rozemocjonowana małolatko..
Film jest ckliwie tandetny,przewidywalny,i jak najbardziej żałosny.
a przykład który podałaś....brak słów i co ma wspólnego z tym filmem,pod którym się teraz rozpisujesz????
Jeśli chcesz wiedzieć czytam bardzo wiele książek i jestem recenzentka wydawnictw esprit, MG oraz Fabryka Słów.
A więc sam się schowaj bo w moim wieku prawdopodobnie nie osiągnąłeś nawet połowy z tego.
Poza tym to, ze mam inne zdanie od ciebie to jeszcze nie powód do nazywania mnie w ten sposób.
a uwłacza ci nazwanie rozemocjonowaną małolatką???..Ok,to weź się ogarnij roztrzęsiona starucho!..XDXD....Ty i recenzentka wydawnicza...hahahahhahaha!!!!!!!!!!
nabrałeś wobec mnie negatywnej opinii ponieważ, podoba mi się film, którego nie lubisz.
Widzę, że inteligencja na zaawansowanym poziomie ;)
Nie.Nabrałem negatywnej opinii,z powodu obrazy o "rozemocjonowaną małolatkę" i buńczuczne poczucie wyższości(niczym nie uzasadnione).Twoja inteligencja musi być zaawansowana,skoro w odpowiedzi na przymiotniki opisujące film,odpisałaś gdzie pracujesz..XDXD.Normalnie fontanna mądrości z ciebie!XD
O swojej "pracy" (o ile można to tak nazwać) opowiedziałam bo bezpodstawnie zarzuciłeś mi (przynajmniej ja to tak zrozumiałam) to, że nie czytam książek. Chciałam Ci tylko uświadomić, że grubo się mylisz.
Poza tym wydaje mi się, że to, że chcę dowieść swego i w pewien sposób obronić film, który lubię nie znaczy, że jestem rozemocjonowana. Po prosu się z tobą nie zgadzam. Wydaje mi się, że ten przymiotnik pasuje bardziej to Ciebie, bo to Ty z taka pasja zacząłeś wyzywać film od gniotów.
za dużo ci się wydaje....A jeśli ty nie nazywasz rzeczy "po imieniu" to twój problem.Widzę,że jesteś oprócz recenzentki,psychologiem(ostatnie zdanie),to może jesteś również żonglerem cyrkowym co?....bo tak mi się WYDAJE?
Na początku nazywasz mnie rozemocjonowana małolata, a potem wyzywasz mnie ponieważ zarzuciłam ci to samo...
Logiczne.
Jeśli masz kłopoty z tekstem,to nie wiem jak możesz być recenzentką??Gdzie ja cię wyzywam??..Logika?Nie masz o niej pojęcia,jak widać.
Droga kitty_fw, zanim odniosę się do tematu tej dyskusji, chciałbym abyś zrozumiała, że w internecie też można trafić na normalnych ludzi a nie takich imbecyli jak schfyo, który potrafił tylko Cię obrazić i za przeproszeniem pieprzyć niczym nie poparte głupoty :)
Nawiązując już teraz to tematu przedstawienia historii wojny bośniackiej w tym filmie, uważam, że nie jest on najlepszym tego przykładem. Film bardziej traktuję jako historię zakazanej miłości z poważnym konfliktem zbrojnym w tle. Natomiast jeśli ktoś chce odebrać ten film jako przedstawienie bośniacko-muzułmańsko-serbskiego konfliktu radziłbym to robić z dystansem.
Co nie oznacza, że podobnie jak wymieniony przeze mnie użytkownik tego portalu mam zamiar obrażać ten film i jego twórców.
Wręcz przeciwnie, film nie jest zły, nikt raczej nie powinien zmarnować 2 godzin poświęcając je na obejrzenie "Krainy miodu i krwi".
Na złego gracza trafiłeś.
"Dyskusja idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie. Po pewnym czasie zauważasz, że świni się to podoba."
Koniec tematu z mojej strony.
I ty masz rzekomo mózg??Jjakie argumenty do bzdur o świniach w błocie??lecz się panienko...obraził mnie ten cep,to odpisałem.Co do filmu już się wypowiedziałem,że był denny i tyle.Ckliwy,badziewny,stronniczy,naiwny.Tyle.
Przeczytaj co to są słowa obraźliwe,jakąś definicję,a potem mów,że cię obrażam.Nigdzie nie użyłem słowa,powszechnie uważanego za obelżywe(natomiast dupek kua coś tam-tak-IMBECYL).Ty sobie sklejasz własne historie i dopisujesz więc chyba masz problemy osobowościowe.A jeśli ten portal,to kółko wzajemnej adoracji,to liżcie się po girach,a ode mnie wara.
dobra.
trudno.
twojego zdania na ten temat nie zmienię.
Nie będę się wysilać.
Poza tym obraziłeś mnie po raz kolejny.
Jeśli tego nie zauważyłeś to zacytuję:
"Czy ty masz w ogóle mózg?", "Chyba masz problemy osobowościowe", "rozemocjonowana małolata".
Już nie wspomnę, że te wszystkie "oskarżenia" napisałeś nie wiedząc o mnie niemalże nic.
Masz nie pokolei w głowie,myląc pytania z twierdzeniami...idź się leczyć.Najlepiej do Tworek,bo tam się kwalifikujesz.
Poza tym, powiedziałeś to wszystko dlatego, bo nie zgadzam się z twoją opinią.
To jest filmweb i każdy ma prawa ją wyrażać i nikt nie powinien nikogo z tego powodu obrażać.
Powinieneś nauczyć się kultury i szacunku do cudzego zdania.
Poza tym, mówimy o filmie, a ty na złość chcesz odbiegać od tematu.
Przez przypadek natknęłam się na kilka twoich opinii o Serbach i wydaje mi się, że nie lubisz tego filmu bbo pokazuje ich w złym świetle.
Jeśli chodzi o to, to ja osobiście nic do tego narodu nie mam. Trzeba jednak przyznać, ze wiele Serbów robiło złe rzeczy. Jednak musisz wziąć pod uwagę to, że złe rzezy robili również Polacy, Niemcy, Norwedzy, Australijczycy, Somalijczycy i wszystkie inne narodowości, a uwiecznienie w filmach zła, nie ma na celu ośmieszenia Serbów, czy stawienia ich w złym świetle, lecz ogólnego zilustrowania zła, które kiedyś miało miejsce.