mam jeden problem z tym filmem
doceniając sprawność warsztatowo-realizacyjną razi zupełne nie dopasowanie formy do treści. cały czas minąłem przykre i nieodparte wrażenie, że oglądam Jaworowicz w stylistyce "13 posterunku"zgrzytało więc i raziło nieznośnie...
po za tym decydując się na krótkie opowieści można było je zróżnicować pod każdym względem, tu wszystko jest w jednym stylu i na jedno mocno uproszczone kopyto...