Ciebie przynajmniej ten film wściekł, a mnie tylko wynudził i wymęczył. Strasznie banalna i konserwatywna szkoła robienia dokumentu.

To film o mechanizmach niszczenia demokracji i państwa prawa. Moro jak bliźniak Ziobry. Bardzo jesteśmy bliscy tego, co stało się w Brazylii. Zapewne usłyszę, że jestem lewakiem. Już się do tego przyzwyczaiłam. I jeżeli to jest przeciwieństwo tego spektaklu powrotu do komuny, który nam serwują każdego dnia, to jestem z tego dumna.

Akupunktura z Tomkiem w siedmiu prostych krokach.

1. Jakiego państwa prawa, jakiej demokracji? Tego zatrutego korupcją w którym Dilma wycisza prowadzone śledztwa, Lula dostaje dekadę odsiadki a ponad 200 osób z wysokich stołków ma zarzuty. To jak mówienie że nasi "złodzieje i kłamcy" są lepsi od waszych "złodziei i kłamców". Tam już nie było czego niszczyć, w tamtym momencie słowo demokracja było pusty sloganem. Twoje twierdzenie przypomina oburzony głos ludu gdy Lula trafiał za kratki. Absurd napędzany ślepotą.

2. Porównujesz te dwie osoby sugerując "prawicowość "Ziobry? Zdajesz sobie sprawę iż PiS jest partią lewicową. Zgodzisz się, że jak Ziobro wszczyna śledztwa to automatycznie walczy z demokracją i porządkiem...jeśli tak, to ja nie mam więcej pytań.

3. Zabawne, bo u nas od korupcji to są sędziowie i nie chodzi tu o sprawy które prowadzą.

4. i 5. Nic nie wnosi do tej politycznej lambady i samby.

6. (miszmasz którego nawet sama nie rozumiesz) To tak jakby ktoś o lewicowych poglądach krzyczał: "My lepiej sprzedamy Polskę UE wy to robicie za wolno a nowa europejska komuna jest lepsza od waszej".

7. (pozwoliłem sobie go zmyślić aby zobrazować całość, dosłownie ;)
autor: Eugène Delacroix
tytuł: Agnieszka wiodąca lud na barykady
technika: olej na płótnie
wymiary: 260cm x 325cm
znaki szczególne: Flaga. Gdy patrzymy na nią stojąc z prawej strony obrazu to jest biało-czerwona a jak z lewej to jakieś 12 pięcioramiennych gwiazdek na niebieskim polu.

PIS to jest partia wodzowska - jak im wygodnie to lewicowi a jak nie to konserwatywni, prawicowi, nacjonalistyczni, ksenofobiczni itd. Pisowscy nominaci oczywiście są skorumpowani - ale to już nie są sędziowie. To my jesteśmy Unią Europejską i oby tak zostało.

Na dzień dzisiejszy mają typowy model lewicowy. Choć faktycznie żarty o ich "zmiennej orientacji" są na miejscu :) to PIS nie jest ksenofobiczny:
https://migracje.gov.pl/statystyki/zakres/polska/

Nie odwracaj kota ogonem, wszystkie wiodące polskie partie to widmo PRL-owskiego bagna. Korupcja jest tak samo pośród sędziów jak i polityków (raport CBA, tabela.1):
https://antykorupcja.gov.pl/ak/wydawnictwa-cba/publikacje-w-jezyku-pol/mapa-koru pcji/13384,Zwalczanie-przestepczosci-korupcyjnej-w-Polsce-w-2017-r.html

"oby tak zostało". Opamiętaj się, bo albo nie masz pojęcia o czym mówisz albo siejesz te bzdury świadomie :
https://www.dobromir-sosnierz.pl/raporty-i-analizy/

Raczej apel o opamiętanie kierowałabym ku Tobie. Bycie członkiem Unii Europejskiej to najlepsze, co zdarzyło się nam od kilkuset lat albo w całej naszej historii opartej na bezsensownych decyzjach politycznych i wynikających z tego nieudanych zrywach patriotycznych. Nic tylko martyrologia, krew i cierpienie. Wreszcie niech będzie normalnie.

Nie działają na mnie takie tanie teksty pod publikę. Uwznioślanie zostaw pseudo artystom, tu trzeba mózgu i konstruktywnych pomysłów a nie uczuć.

Jesteś kompletnie oderwana od rzeczywistości. Pozdrawiam.

Na mnie Twoje teksty również nie działają. Kto jest w kontakcie, a kto jest oderwany od rzeczywistości - czas pokaże. Pozdrawiam.

Zgadzam się, czas pokaże. Nawet był kiedyś dokument o tej proponowanej przez Ciebie wizji świata:
https://www.filmweb.pl/Idiokracja

1. Lula da Silva zrobił dla Brazylii bardzo wiele dobrego na czele z programem Bolsa Família (ichniejsze pięćset plus czy może na odwrót — to pięćset plus jest naszą Bolsa Família), który przyczynił się do znaczącej redukcji ubóstwa wśród rodzin, ograniczenia wykorzystywania siły roboczej dzieci i wielu innych pozytywnych skutków społecznych. Dziś — choć Lula został zwolniony z aresztu przez Sąd Najwyższy — skorzystał z tego chaosu populista Bolsonaro, a więc człowiek o poglądach bardzo niebezpiecznych, który realizuje cele oligarchów i ucieka się do prześladowania dziennikarzy krytykujących jego politykę. Takiego świata chcemy? 

 2. Prawo i Sprawiedliwość to partia par excellence prawicowa, z tym że od jakiś dwóch dekad prawica — w tym polska prawica dotknięta kompleksem peryferiów — sukcesywnie przejmuje pewne elementy języka postmodernistycznej lewicy takie jak teoria krytyczna, postkolonializm czy polityka tożsamościowa, która w ich percepcji staje się narzędziem afirmacji „uciskanej” konserwatywnej i białej większości. Teraz Ordo Iuris lobbuje za wprowadzaniem Samorządowej Karty Praw Rodzin, w której treści pojawia się takie sformowanie jak „dyskryminacja rodziny”, która jest w Polsce przecież formacją absolutnie dominującą w sferze symbolicznej. 

 3. Unia Europejska to projekt stworzony przez katolików — Adenauer, Schuman, De Gasperi — i do tego projekt bardzo udany przede wszystkim dlatego, że a) zapewnił Europie bardzo długi okres pokoju b) pozwolił krajom takim jak Polska na pewien rozwój i zbliżenie w kategoriach ekonomicznych i moralnych do Europy Zachodniej. Nikt Polski ani Wielkiej Brytanii, ani żadnego innego państwa czy narodu Unii Europejskiej nie sprzedaje, akces do jej struktur został potwierdzony przez obywateli w referendum z 2003 roku. 

 4. Żadna polska partia — ani postkomunistyczna, ani postsolidarnościowa — komuny nie przywraca. Nawet PiS, choć pewne symptomy wspólne mogą być zauważalne. Przytoczę jeszcze anegdotkę Cezarego Michalskiego, który opowiadał o tym, jak były pułkownik WP związany dziś z partią rządzącą krzyczał, nazywając Bronisława Komorowskiego komunistą. Cóż za ironia. 

 5. Żaden rząd nie jest wszechmogący — również pisowski — a więc jego wpływ na migracje też jest ograniczony. W sferze symbolicznej jest to partia — delikatnie mówiąc — bardzo antyuchodźcza, ale na szczęście ktoś tam umie liczyć i wie, że bez pracowników i pracownic z Ukrainy polski sukces gospodarczy by uwiądł, bo rąk do pracy brakuje, a mieszkańcy byłych kolonii nadają się do tego idealnie. 

 6. Co tyczy się samego filmu, to jest on stworzony mniej więcej tak, jak pisze się książki o mechanizmach niszczenia demokracji. To nie jest literatura piękna tylko surowy traktat pozbawiony emocjonalnej nadbudowy.

Da się wyżyć z tego opłaconego trollowania? To są bzdury na tak wielu poziomach i punktach, że szkoda słów. Z Ciebie trochę taki Sokal, szanuję bo to wymaga kreatywności.

PS: Naucz się czytać ze zrozumieniem. Pozdrawiam

Z tego, co się orientuje w Polsce trolle to raczej tak jak pan, nie lubią sędziów i UE. Odległość między tym, co pan napisał i tym, co pisała słynna pani Emilia, jest marginalna.

Typowy opłacony troll.
-sugerujesz coś czego nikt tu nie powiedział
-siejesz dezinformację
-powołujesz się błędnie na autorytet
-sprowadzasz rozmowę na poboczne tory
-odnosisz się do faktów z poza tematu
-generalizujesz
-używasz anegdot jako dowodów
- tworzysz słowną dywersję i gubisz tropy
-kłamiesz i wybierasz wisienki np. punkcie 3. i 6.
-powtarzasz umyślnie narrację z tego dokumentu
-subtelne ad personam (choć to akurat lubię xD)
Żegnam.

Znowu zapomniałeś o lekach.

Po raz kolejny: XD. Powinnaś ten znak dodać przy swoim nicku, żeby ludzie od razu wiedzieli, że twoje wypowiedzi mają charakter komediowy.

Na szczęście dziś jedynym narzędziem endekoidalnych chamów jest klawiatura i łącze internetowe, a nie jak przed laty — widły, siekiera i kanister z naftą. Mimo to pozdrawiam Pana i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Widły, siekiera i kanister z naftą to przecież atrybuty twoich proletariackich korzeni. Nieładnie się tak ich wypierać towarzyszu i to jeszcze czyimś kosztem. To się nazywa fachowo (uwaga trudne słowo) PROJEKCJA.

Dziadek po wojnie uciekł od krów do miasta, dzięki Polsce ludowej został inżynierem, syn za kredyt we frankach zbudował sobie dworek, a wnuczuś wielki pan ryngraf z herbem wiesza. Typowy polski kompleks, który w każdym nowoczesnym kraju byłby aberracją. To się nazywa — uwaga trudne słowo — WYPARCIE.

Ale mnie naprawdę nie interesują perypetie życiowe twojej rodziny, porozmawiaj o tym ze swoim psychiatrą.

Człowieku, o czym ty opowiadasz? Jak nie Unia, to Moskwa. Tertium non datur w naszym regionie. Jak się czujesz jako pożyteczny idiota Putina?

Konkrety poproszę. Twoja odpowiedź nie zawiera żadnych istotnych informacji.

Jesteś beznadziejny z łaciny....no chyba, że wytłumaczysz i uzasadnisz zwięźle zasadność użytego przez Ciebie zwrotu.

Opisz procesy myślowe które doprowadziły Cię do wysnucia i powiązania teorii o Moskwie, Putinie ze mną. Klarownie wyjaśnij o co Ci chodzi, albo nie zawracaj mi tyłka.

Znaczy to tyle, że trzeciej opcji nie ma, dalej nie będę objaśniał, jest google.
Historia uczy nas, że nasz kraj ogólnie rozwijał się, przyswajając trendy z bliskiego geograficznie zachodu - czego wyrazem choćby postępowa na swoje czasy Konstytucja 3 maja i polskie oświecenie z którego wyrosła. W przeciwnym wypadku - pozostawaliśmy przez większość ostatnich 300 lat w orbicie Moskwy. Unia obecnie jest wielkim narzędziem do naszej konwergencji z krajami "centrum", stabilizatorem kultury politycznej, niestety rozsadzanym przez takie kraje jak Polska czy Węgry. Orban przynajmniej nie ukrywa swej sympatii do Putina, zaś rządzący Polską, którzy co prawda wcześniej wrzeszczeli "gdzie jest wrak", dziś przez politykę demolki i bezsensowne kruszenie kopii z Unią, a więc marginalizowanie i umniejszanie naszej pozycji na unijnym forum, zachowuje się jak nieumyślny - mam nadzieję - pomagier Putina. Określenie "pożyteczny idiota Putina" było odniesieniem do takiego paranoidalnego bicia w antyunijny bębenek, jakie pan uprawia, połączonego z błogą nieświadomością realnych tego konsekwencji.

Coś tam wiesz ale jesteś niedouczony z podstaw ideowych tej instytucji, choć u Ciebie podejrzewam świadome działanie, zamierzoną dezinformację. Same zależności które przytaczasz są oczywiste, stare a wręcz nieaktualne gdy uwzględnimy w tym równaniu Chiny, Włochy, Australię, USA i najważniejsze...koronawirusa. To nie są już czasy żelaznej kurtyny. Odsyłam do książek Jacka Bartosiaka, on Ci wyjaśni iż istnieje trzecia a nawet czwarta "droga"...ergo, użyłeś bzdurnie łaciny przekonany o swojej nieomylności.


Bije też od tego co piszesz typowa "lewicowa" dychotomia stawiająca utopijny twór którym jest Unia jako jedyną słuszną alternatywę, szansę na oderwanie się od "peryferiów" (Afryka, część Azji i Ameryki Pd.) Odrealniony argument nie odpowiadający prawdzie, byłby aktualny ale 50 lat temu. Ponadto nie zachodzi tu żadna konwergencja ponieważ więcej wkładamy ekonomicznie (wliczając ostatnią pożyczkę na pandemię) do tego worka, a raporty potwierdzają iż podział na starą i nową Unię wraca, a samo zjawisko konwergencji we wschodniej UE niemal nie istnieje...tak jak chcą tego Niemcy.

Unia jako twór podparty ideowo A. Spinellim (upraszczając bo to temat rzeka) jest przeciwieństwem stabilizacji kulturowej, czyli tak jak chcieli tego myśliciele ze szkoły Frankfurckiej...a, że Polska i Węgry przeciwstawia się jeszcze (w sposób pokraczny) neomarksistowskim bredniom to obrywają młotkiem od niedouczonych jednostek.

Nie pisz o realnych konsekwencjach jeśli nie ogarniasz podstaw, całości procesu.


PS: "Mem na niedzielę"
Przytocz merytoryczny raport o łamaniu demokracji w UE...zostań posądzony o "bicie w bębenek"...XD

Majaczenia o rzekomo "neomarksistowskiej" Unii (gdzieś tam wcześniej była mowa o "sprzedawaniu Polski UE" - to kto w końcu na nas nastaje, komuniści czy kapitaliści?) nijak się mają do jej rzeczywistej, liberalnej treści i wspólnego rynku, którym przede wszystkim jest. Największą partią w PE są chadecy (zapewne również "lewacy"). Mylenie nurtów politycznych w taki sposób powinno dyskwalifikować z dyskusji.
Przywołujesz jednym tchem Chiny, Włochy, Australię i USA, choć nie wiadomo właściwie w jakim celu. O Rosji nie wspominasz, a to jest kraj z naszego sąsiedztwa najbardziej aktywny w polityce zagranicznej, i to w sposób niepokojący. Polska licząca się w Unii mogła wpływać na nakładanie na Rosję sankcji, zapobiegać Nord Streamowi. Dzisiaj, jako szósty liczebnie kraj Unii, do powiedzenia mamy tyle co nic. Reputacja, miękki kapitał polityczny i dyplomatyczny zostały przez rządzących roztrwonione, i w imię czego? Przepchnięcia powolnych sobie sędziów na rympał. Płacić będziemy za to wszyscy.
Czego ty właściwie chcesz?

Majaczenia...xD. Odsyłam do "Białej Księgi W Sprawie Przyszłości Europy" masz tam to wyłożone jak krowie na rowie.

Ponadto szkoda mi czasu na prostowanie dziecinnego manipulatorstwa które wykładasz dalej, wybacz.

PS: Jednak twój komentarz do Szwedzkiej teorii miłości (2015) nie był przypadkowym papierkiem lakmusowym. Czyli jak twierdzisz: "straszne bzdurki :("

PS:Odnośnie tego ile wkładamy do "wspólnego worka":

https://vod.tvp.pl/video/trzeci-punkt-widzenia,05092021,55381390