Zastanawia mnie jeden wątek. Skoro Gabriel brał sobie inną żonę co siedem lat, to jakim cudem miał z Astrid około 18 letniego syna?
Mam dwie hipotezy.
Po pierwsze nie jest powiedziane że to był syn ich obojga. Chodzi mi o to że to mógł być syn jednego z nich i tylko poprzez ślub stał się dzieckiem tego drugiego.
Drugi z moich pomysłów jest taki że Gabriel każdego z członków sfory traktował jak swego syna. Cała sfora wilkołaków była jego dziećmi.
Moje pomysły mogą dla niektórych być głupie, ale dopiero wczoraj po raz pierwszy obejrzałam ten film i pewnie gdyby mi go nie polecono nie wiedziałabym o jego istnieniu. Tak czy siak do tej pory byłam zapoznana z innymi rodzajami wilkołaków.
Co do filmu spodobał mi8 się, choć nie ukrywam że jest nieco dziwny i nie spodobało mi się zakończenie filmu.
A ja mam inny pomysł - przecież nie był z tą "żoną" przez jedną noc RAZ NA SIEDEM LAT tylko żył z nią przez siedem lat. Chyba.
Zgadzam się, zakończenie też mi się trochę nie podobało.
Trochę zdziwiłam się ilością tych wilków. Najpierw podczas tego "zebrania" wilkołaków było ich dość sporo, ale pod koniec ci wszyscy niby niepozorni ludzie okazali się wilkołakami. Trochę dziwne ( zakładam, że te "ruchy głową" miały oznaczać wilkołactwo tych ludzi).
I tak mogli jakoś wyjaśnić skąd się konkretnie wzięły te wilkołaki. I dobrze, że nie były "przeładowane" supermocami.
A skoro mowa o tym synu, to mam taką teorie:
Gabriel mógł być z tą swoją żoną szybciej tzn. przez 7 lat, ale dawniej, i to tłumaczy jego wiek, chyba, że coś pominęłam.
no to tak. około 18 lat temu był z Astrid, ona urodziła mu syna i siedem lat po ich ślubie wziął sobie inną kobiete za żone, i tak co siedem lat.co w tym trudnego do zrozumienia?
film oczywiście mi się bardzo podobał, ale wolę książkę, bo jestem zwolenniczką Gabriela, który tam jest o wiele młoszy - 20 coś i nie ma żadneych pierdół z żonami, zreszztą książka jest zupełnie inna i ma inne zakończenie
Film raził trochę swoją głupotą, śmieszne były dla mnie te całe wspólne polowania... tekst Gabriela "jeśli przeżyje, dotrze do rzeki wygra swoje życie" a z drugiej strony tekst że "jeśli przeżyje sprowadzi na nas łowców" hehehe dobre ;p Ogólnie film słaby mało się w nim działo, jedynie to podziwiałem architekturę Bukaresztu i dziękuje filmowi za to, że zainteresowałem się tym rajem i mam zamiar go zwiedzić i poznać:)