To chyba najgorszy film jaki kiedykolwiek zaserwowało ludziom "Ale Kino"... a miałam taki szacunek i sympatie do tego kanału :(
Ten film pokazuje, że alternatywa i kicz to dwie różne kwestie. Ten film jest koszmarny.
Rzeczywiście, trudno o gorszy film. Łączę się w bólu. Osobiście męczyłem ten szajs na dwa razy, pomimo względnie krótkiego czasu trwania i to przede wszystkim po to żeby mieć moralne prawo wystawienia skrajnie negatywnej oceny. Twórca tego "filmu" najwyraźniej leczy swoje kompleksy i zaprawia to swoim prymitywnym humorem, czego żałosny efekt możemy obserwować. Obleśny, zapuszczony grubas umawia się na randki z atrakcyjnymi kobietami i uprawia seks z trzema kobietami jednocześnie (chyba taki delikatny spoiler nikomu nie zaszkodzi), choć w rzeczywistym świecie średnio to widzę. O tym jak to coś jest koszmarne można by się jeszcze rozpisać ale tak jak jest w tytule tematu: "szkoda słów". Szkoda słów i czasu, którego i tak zmarnowałem około 80 minut na obejrzenie tego syfu mianującego się filmem.