... choć trochę wtórny. Od razu widać, na kim się wzorowali - przeklęta książka, której czytaniu towarzyszą różne wizje, a potem dopada cię klątwa... brzmi znajomo, nieprawdaż? Jednak film należy do zdecydowanie udanych. Nie przeszkadzają mi nawet elementy Bollywood, za którym nie przepadam - z dwojga złego wolę wątek miłości niż golizny, którą nachalnie epatują nas niektóre amerykańskie pseudohorrory. Warto obejrzeć.