Dlaczego świadkowie porwania Carrie, których odwiedza bohater, opowiadają o różnych kolorach furgonetki i różnych firmach znajdujących się na niej. Wszystko by się zgadzało gdyby opowiadali o różnych porwaniach, ale pozostałe porwane ofiary, z tego co się orientuję, bohater wyszukuje dopiero w późniejszych scenach w bibliotece.
Ilu ludzi, tyle zdań. Jeden pewnie widział z daleka, drugi przez okno, trzeci jednym okiem, czwarty był stary, słabo widział i wydawało mu się tak, a nie inaczej. Często tak bywa - pokażesz grupie osób przez chwilę jakiegoś człowieka, to jeden powie, że był niski, drugi powie że był wysoki, trzeci że miał okulary, a czwarty że nie, itd.
W filmie jest scena, w której furgonetka jest przemalowywana przez porywaczy. Nie lubię się czepiać błahych błędów w filmach, ale ten jest dość poważny.
Ale co ma jedno do drugiego? Tych porwań było kilka i pomiędzy nimi porywacze przemalowywali auto. Nie wiem gdzie tu widzisz błąd. Przy jednym porwaniu korzystają z np. czerwonego vana, przy drugim z niebieskiego...
Wiem, że porwań było kilka. Przeczytaj pierwszego posta. Bohater dowiedział się o innych porwaniach dopiero później w scenie w bibliotece, więc nie mógł jeszcze wtedy trafić do innych świadków.
Scena gdzie widzimy że furgonetkę przemalowują dotyczyła przedziału czasowego PO zabiciu żony Kenny'ego. Furgonetka którą widzimy na cmentarzu nie ma już żadnych znaczków/tekstów.
Radze obejrzeć film dokładnie zanim wytyka się jakiś 'błąd' filmowi =).
Radzę czytać dokładnie pytanie:)
Chodzi mi o to, że bohater nie mógł rozmawiać ze świadkami innych porwań niż to pierwsze, a to dlatego że jeszcze o nich wtedy nie wiedział. Przeczytał o nich później.
Nie zrozumialeś:
Po porwaniu Carrie, bohater pyta różnych ludzi i dostaje rózne wersje napisu na furgonetce - wytłumaczył Ci to FILioza - różni ludzie, różne wersje bo nie każdy się przyjrzał.
Potem mu odpisałeś, że dostrzegłeś w filmie błąd - udowodniłem Ci że takiego błędu nie było.
Nikt nie mówił o 'trafianiu do innych świadków' ani ja ani FILioza ;]
mam nadzieje, że pomogłem.
Nie do końca, ponieważ ludzie się nie mylą. Jest scena gdzie porywacze przemalowują furgonetkę. Zmieniają kolory, napisy do kolejnych porwań.