Trzeba być totalnym sztywniakiem, żeby coś takiego pisać :) Zamiast się tak spinać trzeba było na luzie podejść do filmu, nie myśleć o problemach w życiu i cieszyć się przyjemnych seansem. To nie jest ambitna produkcja i nigdy taka nie miała być. Jak byłem to cała sala dosłownie rżała, naprawdę było dużo śmiesznych momentów i nie wiem jakim nudziarzem trzeba być, żeby taka bajka nudziła ... Jeszcze raz: na luzie i życie jest od razu piękniejsze :)

Przejrzałam Twój profil (sorry ;) ) i widzę, że ten film nie jest dla Ciebie. To nie zarzut, więc tego tak nie odbieraj, ale skoro lubisz ambitne kino (a lubisz, widziałam!), to po co pchasz się na film dla dzieci?

Przepraszam, ze urazilem wasze odczucia co do filmu, ale napisalem tak jak czulem, po to jest tutaj ten portal. Lubie kino ambitne, prawda, ale bajki rowniez, ogolnie ogladam wszystko, bo kocham kino - to w odniesieniu do guni5... Natomiast MackuWiczaku... trzeba byc totalnym ignorantem zeby cos takiego pisac... :) to ze ktos ma odmienne zdanie, nie znaczy, ze jest sztywniakiem.... u mnie na seansie bylo równiez duzo ludzi, starszych i mlodszych i tez sie smiali, niektorzyjednak nie i czy to oznacza, ze tez byli sztywniakami i mieli problemy zyciowe? To jest rzecz naturalna.... Jednych obraz smieszy innych nie, tyle ile ludzi, tyle gustow, ale to nie znaczy, ze ktos nie powinnien tego filmu ogladac.... Nie mam problemów zyciowych i bardzo duzo sie smieje na codzien, a film nie byl az taki zly, jak to odebraliscie, w koncu dalem 6/10, a nie np. 4/10 lub mniej....