Wciągająca, zabawna, z przesłaniem.
Da się wybaczyć zakończenie, które mogłoby być bardziej dramatyczne, gdyby nie docelowa grupa
odbiorców, która znajdzie w Krudach niezłą zabawę.
Czy tylko mnie postawa Gruga zmusiła do głębszych przemyśleń, wydała się z jednej strony
żałosna, a z drugiej tragiczna?