W ciekawostkach jest podana informacja że zginął w czasie kręcenia sceny jak wchodzi do domu z zakupami .W innej wersji czytałem czy oglądałem jakiś materiał video że zginął podczas kręcenia sceny strzelaniny gdy do niego cała grupa zaczęła strzelać z giwer prosto w jego stronę .Moim zdaniem dostał kulkę jedną i te sceny usunięto jak został ranny z prawdziwej kuli .Moim zdaniem to spisek masoński tak sobie został ranny na planie filmu i w rewolwerze był prawdziwy nabój ? To jest dziwne żeby w prawdziwej broni załadować ostrą amunicję ? Czemu ta amunicja była tam załadowana tak przypadkowo ? W innych seriach filmowych się to nie zdarzyło a tutaj takie zdarzenie moim zdaniem to było zaplanowane morderstwo i nie że od tak sobie wypadek jakiś nastąpił .Miało tak być i tak ustalono żeby się pozbyć Brandona Lee a nie że ta kula była tam nieumyślnie włożona . Na pewno Brandon był niepotrzebny komuś i chcieli go sprzątnąć i ta kula była tam załadowana specjalnie żeby na planie filmowym zginął .Tak więc pozbyli się go bo tak chcieli z góry masoni a nie że to był nieszczęśliwy wypadek .Brandon miał zginąć bo tak chcieli ci z góry i tak zrobiono że go postrzelono śmiertelnie .Tak więc jestem ciekaw jak to było że była scena strzelaniny i on został zabity a te sceny usunięto ? Podobno miał tam też doczepione woreczki z krwią sztuczną która pękała jak został postrzelony z broni .Co dalej w które miejsce został postrzelony że nie udało się go uratować po postrzeleniu ? A te wypadki czytałem w ciekawostkach to dziwne co się działo na planie filmowym naprawdę to mogło być zrobione specjalnie żeby odciągnąć od morderstwa zaplanowanego na Brandonie uwagę .Ale nie wieżę że to wina kogoś z ekipy filmowej to włożenie ostrej amunicji , to było wymyślone .Brandon to ofiara masonerii i oni go zabili tuszując prawdziwe fakty .