Po prostu kał. Nędza bije w każdym momencie. Postacie płaskie, aktorzy drewniani, fabuła przewidywalna, efekty level Atari, scenografie kartonowe, oryginalności brak. 
Ludzie! 3 lata wcześniej powstał "Obcy", a wszystkie części Gwiezdnych Wojen miały już swoje premiery! Widzicie różnicę?!
A gdybym miał tak wybrać aktualnego ''Obcego'' to wybrałbym ten jak to nazwałeś ''kał ''- Osobiście uważam że to właśnie fabuła jest plusem tej produkcji .
Wyobraź sobie, że nakręcili 8mą część "Krulla" i każda następna część jest gorsza od poprzedniej o tyle, co każda część "Obcego". Co by wyszło? Obawiam się, że dno przebiłoby się do jądra Ziemi... 
Szczerze mówiąc - tak samo wydawało mi się po 8 pasażerze... No cóż, jeden film się skończył, a w przytpadku drugiego ktoś jednak dostrzegł wartość kontynuacji... 
Osobiście dla mnie seria ''Obcego'' skończyła się na trzech częściach, pomysł w czwartej na klonowanie głównej bohaterki jest dla mnie już niedorzeczny i wymuszony - A wartość kontynuowania była taka ze seria była już dochodowa, wiec wiadomo było że będą dalej męczyć markę .