Takiego stężenia kiczu na centymetr taśmy filmowej to dawno nie widziałem. Jest w tym filmie może jakiś dziwny urok, tzn. z odpwiednim podejściem czytaj przymróżeniem oka lub po kilku głębszych można mieć niezły ubaw. Niestety byłem trzeźwy trzeźwiusieńki i dzieło to dotarło do mnie z pełną mocą. Chociaż miałem kilka momentów że nie mogłem powstrzymać śmiechu :)
efekty też masakra - ogniste rumaki - wyglądało to jakby ktoś puścił wygaszacz ekranu z kominkiem na dole ekranu..., rycerze w plastikowych zbrojach, cyklop... można długo wymieniać. Oryginalny w sumie był projekt wnętrza tej fortecy.
W Stanach film podobno uważany za kultowy, ale to raczej na zasadzie kultowości A-Team czy Rocky Horror Picture Show.
pozdr
Dodam że lubię i fantazy i sf, chętnie wracam do Connana czy chociażby Willow, ale Krulla drugi raz za nic w świecie:)
A ja się z Tobą w ogóle nie zgodzę. Sama muzyka jest świetna, jedna z pierwszych ról Liama Neesona. To film mojego dzieciństwa, pamiętam że kolega miał na VHS i pożyczałem często. Teraz mam ten film na DVD. Nie pisz więc takich głupot bo to jest kultowy film.
może nie kultowy a klasyczny..
łączy w sobie typowe elementy fantasy i sf, a zrobiono go na fali popularności takich filmów jak Star Wars czy chociażby Clash of the Titans..
mi się spodobał tylko dlatego, że wzięłam poprawkę na gatunek i czas w którym powstał.. ale trzeba przyznać, że scenografie, ich wykonanie i sam pomysł były rewelacyjne.
Klimat mógł cię nie wciągnąć, ale bzdury pleciesz generalnie. JAsne, że efekty w dzisiejszych czasach byłyby o wiele lepsze, ale to nie Władca Pierścieni, więc po co się czepiać wyglądu ognia, skoro scena z tymi rumakami była po prostu świetna, zaprawiona wspaniałą muzyką. Plastikowe zbroje? A z czego mieli mieć te zbroje, przecież to nie byli żadni rycerze, tylko coś podobnego bardziej do predatorów. :) Mieli im zrobić z tytanu? Gwiezdne Wojny z tamtych czasów może miały lepsze efekty? Moim zdaniem Krull to jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy film s-f/fantasy (wyjątkowo dobre połączenie gatunków).
Owszem, to oczywiście sztandar późno-bizantyjski. Niestety większość osób kojarzy tą grafikę raczej z Serbią. ;)
Sam, jestem nieco zaskoczony, że to wiedziałem :P Kojarzę ten sztandar z gry Europa Universalis 2 oraz 3. Lubiłem grać Bizancjum i z państwa na krawędzi zagłady robiłem największe na świecie imperium. Jeśli interesujesz się tematyką upadku Cesarstwa Bizantyjskiego, to gorąco polecam książkę Czarny Anioł autorstwa Mika Waltari.
Moim zdaniem to jeden z najlepszych filmów fantasy. Trochę uwłacza mi komentarz, że efekty były kiepskie. Przecież to był 83 rok! Wielu z oskarżycieli pewnie nie było jeszcze na świecie. Nie lubię takiego podejścia. Starszym należy się hołd i uznanie! Odejdźmy od kozackich efektów z gier i filmów i na chwile przyjrzyjmy się od czego się (praktycznie) wszystko zaczęło.