Fajny pomysł i niezła historyjka. Przestroga dla naiwnych żonkośów!
Ja tam takiej przemocy nie rozumiem i nie lubię - czy naprawdę bohaterka nie mogła narzeczonemu wytłumaczyc wszystkiego normalnie - tylko od razu zabrała sie do zabijania. Dla mnie to przerazjace.